img
sławni lwowianie
14
28 stycznia – 14 lutego 2011 * Kurier Galicyjski
zakoNNik Niezr WNaNy,
BEATA KoST
pracoWNik NiezmordoWaNy
Był człowiekiem o którym
powiedziano, że zajrzał w głąb
sumienia  narodu  polskie-
go. Próbował przemówić do
padowym, służbę odbywał w korpusie
cieńczony pracą, rozpoznaje u siebie
wszystkich warstw społecz-
Józefa Dwernickiego.
pierwsze objawy gruźlicy. Na kurację
nych, o chłopach polskich
Po powstaniu powrócił w rodzinne
wyprawiono go na Huculszczyznę do
napisał, że zapełnią połowę
strony. W 1832 roku ożenił się z ku-
Pasiecznej. W podróży – w Pasiecznej
nieba. Ale jego miłość do ludu
zynką Zofią Nikorowicz. Mieszkali na
i w okolicy – sporządzał notatki, które
wcale bezkrytyczną nie była.
przemian w rodzinnym majątku i we
przesyłał do Lwowa. Drukowano je w
W latach powstań chłopskich,
Lwowie. Życie młodego małżeństwa
lwowskich „Rozmaitościach” – tak po-
kiedy rozszalały tłum atakował
wypełniały choroby i troska o choro-
wstał cykl relacji pod tytułem „Wspo-
szlachtę i ziemiaństwo, po-
wite dzieci. Zofia Antoniewicz urodziła
mnienia z wędrówki przez góry”. Po
szedł pomiędzy morderców
pięcioro dzieci, wszystkie zmarły w
kuracji wrócił do Lwowa. Pracował we
i nawoływał do opamiętania.
niemowlęctwie. Wycieńczona Zofia
Lwowie i w Krakowie. Po skasowaniu
Koił bóle dusz wybranych, a z
zapadła wreszcie na gruźlicę. Wte-
zgromadzenia jezuitów, ojciec Karol
jego listów całe pokolenie czer-
dy, jak wspominał Karol Antoniewicz,
ponownie rozpoczął działalność mi-
pało moc wytrwania – pisał
zrozpaczeni młodzi ludzie złożyli
sjonarską. Wyprawiał się na Śląsk i do
o Karolu Bołoz-Antoniewiczu
śluby: jeśli śmierć ich nie zabierze –
Wielkopolski (pracował w Krzywiniu,
Zdzisław Dębicki.
swoje życie ofiarują Bogu. Zofia pla-
Niechanowie), w połowie XIX wieku
nowała pracę w zgromadzeniu sióstr
wygłaszał kazania misyjne w języku
Po mieczu i kądzieli miał wśród
Miłosierdzia, (gdzie każdego tygodnia
polskim na pruskim Śląsku. Poleco-
przodków znane rodziny ormiańskie.
pomagała siostrom w lwowskim szpi-
no mu stanowisko przełożonego w
Był synem lwowskiego adwokata Józefa
talu), a Karol w Towarzystwie Jezuso-
przejętym pocysterskim klasztorze w
Antoniewicza. Matką Karola była Józe-
wym. W 1839 roku Zofia Antoniewicz,
Obrze. Rozpoczął pracę związaną z
fa Nikorowicz. Karol Bołoz-Antoniewicz
wycieńczona ciężką chorobą, umiera.
organizacją nowej placówki, ale wy-
urodził się 6 listopada 1807 roku we
W tym samym roku Karol Antoniewicz
cieńczony tułaczką i gruźlicą organizm
Lwowie. W 1818 roku rodzice prze-
rozdał majątek i wstąpił do zgroma-
coraz bardziej daje znać o sobie. Kiedy
nieśli się do majątku rodzinnego w
dzenia ojców jezuitów w Nowej Wsi.
wybuchła cholera Karol Antoniewicz
Skwarzawie koło Żółkwi. Wychowa-
W 1844 roku przyjął święcenia ka-
nie wahał się ani przez chwilę, pozo-
nie i wykształcenie zawdzięczał Karol
płańskie. W swojej pracy kapłańskiej
stał wśród wiernych i nadal pracował.
Antoniewicz matce, ojca stracił, kiedy
poświęcił się ludziom najuboższym,
Zapadł na cholerę jesienią 1852 roku,
był jeszcze dzieckiem. Uczył się ów-
dążył do podniesienia poziomu umy-
choroba postępowała szybko, 14 listo-
czesnym zwyczajem początkowo w
słowego i moralnego mieszkańców
pada 1852 zmarł. Pochowano go na
domu. Interesował się literaturą, łatwo
polskich wsi. Głosił kazania, publi-
cmentarzu klasztornym w Obrze. Jako
uczył sie języków, biegle posługiwał
kował pisma i artykuły dla ludu. Wę-
kapłan wyprzedził swoje czasy, miał
wędrował przez ziemię tarnowską,
dzie z ust do ust przekazywali sobie
się językiem francuskim, niemieckim,
drował po wsiach i miasteczkach,
bardzo nowatorskie podejście do po-
sądecką, wadowicką i okolice Bochni.
po wsiach informacje o wędrówkach
włoskim, angielskim i łaciną. Otrzymał
nauczając i zjednując sobie wiernych.
sługi kapłańskiej. Ojciec Antoniewicz
W czasie krwawej rzezi zyskał sobie
Bożego apostoła, wokół jego osoby
też wykształcenie muzyczne. Zainte-
We wspomnieniach przedstawiany był
był zwolennikiem upowszechniania
opinię Bożego szaleńca, który wbrew
gromadziły się tłumy. Matki prosiły o
resowanie muzyczne, podobnie jak
jako człowiek o ujmującym sposobie
kultu maryjnego i pielgrzymek, był ini-
prawom logiki, nie obawiając się śmier-
błogosławieństwo dla dzieci, za za-
literackie towarzyszyły mu przez całe
bycia i wielkim wdzięku. Był pionierem
cjatorem pielgrzymek do Piekar i wie-
ci próbował przemówić do rozsądku
szczyt uznawano samo uściśnięcie
życie: jako młody człowiek kompono-
w walce z pijaństwem. Akcję tę rozpo-
lu innych sanktuariów maryjnych. Był
uczestnikom rzezi. Wspominał tamte
jego ręki, czy choćby dotknięcie jego
wał tańce, następnie przebywając już
czął w 1844 roku, kiedy w poszcze-
ideałem duchowego przywódcy dla
wydarzenia w swoich listach: „Pastwio-
szat.
w klasztorze tworzył muzykę do pieśni
gólnych parafiach zaczął zakładać
Karola Miarki. Pozostawił sporą spu-
no się nad żywymi i ciałami zabitych,
Po zakończeniu misji powrócił do
religijnych. Studiował na uniwersyte-
bractwa wstrzemięźliwości i odbywał
ściznę literacką, pisał opowiadania,
rzucano na dwory, kościoły, plebanie,
Lwowa, gdzie można było spotkać ojca
cie we Lwowie w latach 1824-1827,
specjalne misje w Małopolsce. Jego
relacje, artykuły, listy, poezje. Jego
szerząc naokoło śmierć, zniszczenie
Karola, głoszącego kazania w kościele
studia prawnicze ukończył z wyróż-
działalność skupiała się wokół służby
kazania tłumaczono na inne języki, a
rabunek. Znieważano sakramenty,
jezuitów. Po śmierci Juliusza Słowac-
nieniem. Po studiach kilka miesięcy
ojczyźnie i bliźnim – w swoim zapale
wiele pieśni kościelnych również dziś
łamano krzyże, w strasznych mękach
kiego odprawił we Lwowie nabożeń-
podróżował, planował rozpoczęcie
i poczuciu patriotyzmu porównywany
można usłyszeć w świątyniach – „Bied-
ginęli obywatele, dzierżawcy, księża”.
stwo żałobne za duszę poety, wygłosił
badań nad dziejami Ormian polskich.
był często do Piotra Skargi.
ny, kto Ciebie”; „Chwalcie, łąki umajo-
Wzbudzał żal i skruchę, namawiał do
wówczas podniosłą mowę, fragmenty
Mieszkał w Jassach, gromadząc
W roku 1846, kiedy wybuchła ra-
ne”; „Nazareński śliczny kwiecie”; „Nie
zwrotu zagrabionego mienia, poku-
której zachowały się, spisane w notat-
materiały do publikacji, praca ta nie
bacja galicyjska, ojciec Karol Antonie-
opuszczaj nas”; „O Józefie uwielbiony”;
ty i pielgrzymowania. Nawoływał do
kach Salomei Słowackiej-Becu. We
została jednak zrealizowana. Po roz-
wicz wyruszył między rozszalały tłum,
„O Maryjo, przyjm w ofierze”; „Panie, w
przebaczenia tych, którym wymordo-
Lwowie Antoniewicz przeżył wydarze-
poczęciu działań wojskowych w 1830
nawołując chłopów do opamiętania,
ofierze Tobie dzisiaj składam”.
wano rodziny i do opamiętania. Lu-
nia Wiosny Ludów. Osłabiony i wy-
roku, wziął udział w Powstaniu Listo-
opŁaTek
poszukuję
List
W WarszaWie
do redakcji
kreWNych
śmy do stołów, było ich kilka, głównie
jest już po świętach, a nawet po No-
W sobotę 8 stycznia 2011 r. wzię-
dziadek nie mówił nigdy nic na ten
Zwracam się z prośbą o nadanie
po dziesięć osób przy każdym.
wym Roku. Tak było i teraz.
liśmy liczny udział w troszkę spóźnio-
temat, tęsknił bardzo za lasami. W
kilkakrotne poniższego ogłoszenia,
Sala była duża, w podziemiach
Honorowym gościem była pani
nych „opłatku”. Liczny udział – tzn.
Domu Polonii, przy Krakowskim Przed-
Irena Przewoźnik, wdowa po Andrze-
około 75 osób, należących do różnych
1940 r. dziadkowie zostali nagle
ponieważ zawiodły mnie wszelkie
mieściu w Warszawie. Na stołach po-
ju Przewoźniku, z córeczką Julią.
grup związanych sercem, duchem,
wywiezieni w rejon Permu, gdzie
archiwa. Może znajdzie sie ktoś, kto
trawy wigilijne, ze śledzikiem, rybką,
Był więc, prawdziwy opłatek i ży-
pochodzeniem z Kresami Południo-
urodził się mój ojciec Tadeusz, który
słyszał, pamięta widział. Gdybym
barszczykiem i pierogami, kluskami z
czenia wymieniane prawie „każdy z
wo-wschodnimi, a więc – Wołyniem,
jednak na chrzcie otrzymał imię Ste-
mogła, pojechałabym na Białoruś,
makiem, w sumie było ich dwanaście
każdym”, ale głownie ze znajomymi,
Lwowem, Stanisławowem, Podolem,
fan. Czaplińscy z Permu pojechali
Ukrainę, do Kazachstanu.
łącznie z kompotem z suszu. Szybko
były kolędy intonowane przez ks.
Stryjem, Tarnopolem, Kołomyją…
do Kazachstanu, w rejon Tainsze.
Rodzice taty wywodzą się z Bia-
znikały podczas pogodnych głośnych
Ludwika Wierzchowskiego, kapelana
Spóźniony opłatek – to zbiorowe
Stamtąd wrócili jednym z pierw-
łorusi, a dokładnie ze Szczuczyna.
warszawskiego Oddziału Towarzystwa
rozmów. Minęła godzina nie wiado-
wzajemne życzenia z okazji świąt Bo-
szym transportów do Brodów koło
Nigdy dotąd nie udało mi się odna-
Miłośników Lwowa i Kresów Południo-
mo kiedy. Na zakończenie kapelan
żego Narodzenie. W rodzinach skła-
wo-Wschodnich. Kapelan rozpoczął
czystym melodyjnym głosem dał
damy sobie takie życzenia tylko przy
Lwowa. Nigdy nie wrócili w strony
leźć jakiegokolwiek śladu rodziny.
„opłatek krótkim słowem od siebie,
prawdziwy koncert kolęd, nie dopusz-
stole wigilijnym, przed wieczerzą, pod
Szczuczyna. Nie wiem czy mieli ja-
Babcia Julia Czaplińska, córka Jana
a potem dodał kilka słów o znacze-
czając nas do głosu przy stołach, bo
rozświetloną choinką.
kaś rodzinę. Nie wiem czy ktoś z tej
i Kamili, ur. 1.04.1910 r. w Szczu-
niu świąt dla nas Polaków dziś tu w
śpiewał tylko kilka początkowych słów
Ale ze znajomymi, bliższymi i dal-
rodziny jeszcze żyje.
czynie. Dziadek Jan Czapliński, syn
Polsce, i tam na Ukrainie i w Rosji.
wielu kolęd, które ponieśliśmy w du-
szymi, najczęściej spotykającymi się
Jana i Konstancji ur. 15.09.1909 w
Edyta Czaplińska
Wspólne głośne kolędy zaczęliśmy
szy i sercach do domów.
na regularnych wspomnieniowych ze-
Szczuczynie. O ile babcia mówiła
edycza@wp.pl
od „Wśród nocnej ciszy…”, „Cicha
braniach kilka razy do roku, w mniej-
Tadeusz Siemiek
prawdę, była ona bardzo bogata,
noc, święta noc…” i szybko usiedli-
szych grupach, „opłatek” urządzany