img
Wyjęte z karty pamięci
26
31 maja – 16 czerwca 2011* Kurier Galicyjski
ideoWy uczeŃ heLcLa.
W historii c.k. Galicji niepoślednią rolę
odgrywali Podolacy – konserwatywne
stronnictwo polityczne ziemian Galicji
juLiaN czerkaWski
Wschodniej lat 1867-1914. W poprzednich
numerach Kuriera Galicyjskiego przedsta-
wiliśmy historię tego ugrupowania. Poni-
– wspomina Koźmian – przystąpił do
żej kontynuujemy cykl artykułów poświę-
pacjenta z uczuciem uszanowania dla
licznych jego zasług na polu nauko-
conych biografiom jego najwybitniejszych
wym i politycznym. Niebawem zawią-
przedstawicieli. Zapraszamy do lektury!
zał się między lekarzem i chorym sto-
sunek już nie tylko przyjaźni osobistej,
Czerkawski dostrzegał rolę szlach-
ale obcowania umysłowego, podziału
ty, ale też był otwarty na współpracę
myśli, dążeń, a nawet w wielu wzglę-
z innymi żywiołami w kraju, także z
dach zasad. Helcel zawdzięczał Czer-
masami ludowymi, o ile te – czego
kawskiemu ulgę, młody lekarz wyniósł
oczekiwał właśnie Helcel – wyrzekną
od łoża chorego zasób doświadczeń
ARTUR gÓRSKI
się radykalizmu i rewolucji. W swojej
politycznych, przetrawionych przeko-
W polityce zdarzają się marzycie-
mowie przedwyborczej w Brzeżanach
nań moralnych i filozoficznych, goto-
le, ludzie ideowi i uczciwi, szczerzy
z grudnia 1878 r. zwracał uwagę, że
wość i wielki zapał do wyświęcania
patrioci, którzy z poświęceniem dzia-
szlachta to „szczątki drogocenne na-
prawdy”. Gdy zaczynał leczyć Helcla,
łają dla dobra publicznego. Do takich
rodu i narodowości polskiej, rozsiane
uważał się za demokratę, kiedy cho-
ludzi należał lekarz Julian Czerkawski,
wśród mas ludowych, socjalnie psu-
wał do grobu swego mistrza, był już
Antoni Zygmunt Helcel
galicyjski polityk doby autonomicznej.
tych, na punkcie narodowym niedoj-
zagorzałym konserwatystą.
ich drogi zaczęły się rozchodzić. Czer-
Słynął z tego, iż zawsze mówił praw-
rzałych”. Podkreślał, że „ofiarność zie-
Nie był to jedyny przykład ulega-
kawski usamodzielniał się, aż wresz-
dę, a demaskując fałsz i kuglarstwo w
mian była i jest zawsze wielką”. Mówiąc
nia ideowym wpływom Helcla. Jak pi-
cie całkowicie wyrwał ze szponów tej
polityce starał się „odważnie otwierać
zaś o masach ludowych stwierdził, że
sze Wiesław Kozub-Ciembroniewicz,
uciążliwej protekcji. Choć Koźmian
oczy obałamuconemu Demosowi”.
„i wartość tego żywiołu cenić umiemy”.
Helcel „nie działał sam, obok niego
nazwał go „lwowskim Stańczykiem”,
Jego konserwatywne poglądy ukształ-
Czerkawski miał bystry rozum i bar-
albo z jego inspiracji występowali inni”
Julian Czerkawski pochodził
zapewne przez wcześniejsze kontakty
towały się pod wpływem wielogodzin-
dzo sympatyczną naturę. Określano
i w tym kontekście wymienia czoło-
z rodziny szlacheckiej, pie-
z panami krakowskimi, jednak ideowo
nych rozmów z jednym z pacjentów,
go jako miłego i inteligentnego ma-
wych polityków galicyjskich, którzy re-
czętującej się herbem Jelita
i politycznie ten uczeń Helcla coraz
którym okazał się Antoni Zygmunt
rzyciela, który dąży zawsze do rzeczy
alizowali jego program, w tym przede
polityczną, gorący patriotyzm połączo-
bardziej zbliżał się do obozu konser-
Helcel, wybitny uczony i myśliciel po-
szlachetnych i wzniosłych. Uważany
wszystkim Agenora hr. Gołuchowskie-
ny z legalizmem, ale przede wszystkim
watystów wschodnio-galicyjskich. Nie
lityczny, prekursor galicyjskiej polityki
był za świetnego mówcę parlamentar-
go i Adama hr. Potockiego, z którym
poglądy konserwatywne, które – zda-
dotrwał do końca kadencji. W grudniu
autonomicznej i konserwatywnej. W
nego, pełnego polotu i bardzo zajmu-
na początku swojej kariery politycznej
niem autora Starodawnych prawa
1877 r. złożył mandat.
austriackiej Radzie Państwa Czer-
jącego, który zawsze mówi z przeko-
związał się dr Czerkawski.
polskiego pomników – są rękojmią
Ponownie Czerkawski sięgnął po
kawski należał do grona Podolaków,
nania. Niektóre jego mowy polityczne,
Czerkawski włączył się w sprawy
porządku społecznego, opartego na
mandat do parlamentu wiedeńskiego
ale blisko współpracował też z kon-
kandydackie i poselskie, zostały opu-
publiczne na początku lat 70. i poświęcił
prawie natury, gwarancją ładu i rzą-
w 1879 r. w okręgu Żółkiew-Rawa-
serwatystami krakowskimi.
blikowane. Jako publicysta używał
im kolejne piętnaście lat swojego życia.
dów prawa. Podobnie jak jego mistrz
Sokal, tym razem wystawiony przez
Julian Czerkawski pochodził z ro-
pseudonimu „Jeliteńko”, nawiązują-
Zamieszkał we Lwowie i z tym miastem
Czerkawski obawiał się ideologii libe-
Podolaków w kurii wielkiej własności.
dziny szlacheckiej, pieczętującej się
cego do jego herbu.
ściśle się związał. W latach 1871-1879
ralnej i demokratycznej, które niszczą
Jego wybór – pisał Koźmian – stał się
herbem Jelita. Był doktorem medy-
Po śmierci Grocholskiego Czer-
był radnym miasta Lwowa. Do Sejmu
podstawy zbudowanego na tradycji
prawdziwym wydarzeniem politycz-
cyny. Ponadto odznaczał się szero-
kawski usunął się zupełnie z życia
krajowego nie kandydował, gdyż był
społeczeństwa. On, człowiek wielkiej
nym i „świetnym dowodem zacności,
kim wykształceniem humanistycznym
publicznego i działalności politycznej.
przekonany, że dla dobra galicyjskiego
duchowej wrażliwości, liberalizm utoż-
rozumu politycznego i patriotyzmu
i filozoficznym, a także „odcieniem
Osiadł w Dziedziłowie, swojej dzie-
społeczeństwa, do którego serdecznie
samiał z ateizmem i politycznym cen-
naszej szlachty”. W Kole Polskim z
poetycznego polotu myśli i dążeń”. W
dzicznej wsi, gdzie spędził ostatnie
był przywiązany, można zrobić naj-
tralizmem. Dlatego jako deputowany
czasem stał się jednym z najważniej-
młodości dużo podróżował. Szcze-
lata swojego życia. W tym czasie
więcej w parlamencie wiedeńskim.
dr Czerkawski walczył z centralizmem
szych, obok Tomasza Horodyskiego,
gólnie upodobał sobie Czarnogórę,
zajmował się pracą na roli, kolekcjo-
Po raz pierwszy Czerkawski został
wiedeńskim i zabiegał o poszerzenie
współpracowników i zaufanych do-
gdzie pewien czas przebywał.
nowaniem dzieł sztuki i broni, a także
wybrany do Izby Poselskiej austriac-
galicyjskiej autonomii. Ze względu
radców prezesa Kazimierza Grochol-
Z Antonim Zygmuntem Helclem
oświatą ludową okolicznej ludności
kiej Rady Państwa w 1873 r., w okręgu
na dużą wiedzę, pracowitość i głębię
skiego. Był też w bliskich relacjach z
zetknął się Czerkawski w latach 60.,
wiejskiej.
lwowskim, z kurii gmin miejskich. Mó-
podejścia do spraw publicznych uwa-
Leonem Bilińskim, który uważał go za
u schyłku życia autora „Aforyzmów o
Julian Czerkawski zmarł 5 wrze-
wiono, że mandat w stolicy Galicji za-
żany był za jednego z wybitniejszych
niezwykle poczciwego człowieka.
prawdziwym i fałszywym konserwaty-
śnia 1911 r. w Dziedziłowie – jak
wdzięczał niezwykle wpływowemu re-
polskich parlamentarzystów tamtych
Jak była już o tym mowa, po Helclu
zmie”. Przywołany został do łoża cho-
zauważa Antoni Knot – „w zupełnym
daktorowi „Gazety Narodowej” Janowi
czasów.
Czerkawski „odziedziczył” wrażliwość
rego Helcla jako lekarz. „Młody lekarz
zapomnieniu”.
Dobrzańskiemu, jednak bardzo szybko
przyjdź
ce – zaczął nam wracać optymizm.
koŃca śWiaTa
Humoreska
W końcu Wacuś odreagował na
do mNie,
pytanie i autorytatywnie stwierdził,
że „jakoś tam będzie”. Nie ustępo-
przyjacieLu
Nie będzie!
wałem jednakowoż i znów jąłem
droGi!
dusić:
- Co to znaczy „jakoś”? Tu zbliża
Bóg jest Miłością, jest naszym
się Prezydencja, przyjeżdża Oba-
Przyjacielem. Niewidzialną ręką ocie-
przez gospodarzy. Gwarno i gorąco,
- Jak to co, ogłuchłeś? – wypalił
ma, prezydent Janukowycz… Więc
ra łzy i wlewa do serca dobrą radę.
aż parzy. Obsługa biega z kuflami
jak z armaty. Jutro – KONIEC ŚWIA-
to już światowa elita i świta! W kraju
Przemawia nie tylko w ciszy przez
europiwa, w tę i nazad… Zrozumia-
TA!!! Zdębiałem i ja.
wybory w jesieni, za rok gramy już w
serce, nie tylko przez Pismo Święte,
łem, że coś się niedobrego dzieje
Nie było na co czekać, od razu
EURO, a tu jakiś „koniec świata”…
czasami przemawia przez innego
– jak nie u nas, to za granicą czyli
zamówiliśmy po dwa europiwa z
A jaka to szkoda dla Rosji, która
MIKOłAJ ONISZCZUK
człowieka. Trzeba tylko do Niego
w zglobalizowanym świecie. Patrzę
„promilami” czyli z czystą.
Olimpiadę w Soczi szykuje, do WTO
Piątek – 20 maja. Telefon jak
przyjść. On wciąż czeka.
– wpada Wacuś, jak do uciekające-
Co robić? – zawisło pytanie.
aplikuje, z Ukrainą się „ciasno” zjed-
wściekły na biurku skacze. Dzwoni
Jeśli nie udało się Ci być na Mszy
go z przystanku autobusu. Twarz
Pakować się, uciekać…? Wacuś
nuje, Białoruś w kryzysie ratuje…
kolega Wacuś. Głos jakiś przera-
świętej, jeśli byłeś i chcesz jeszcze raz
czerwona jak burak, choć nic jesz-
nie miał recepty, jak Unia na długi w
Kreml na to zgody na pewno nie wy-
żony i zrazu zarządził spotkanie w
odświeżyć w swej pamięci usłyszane
cze nie wypił, a oczy „wybałuszone”
kryzysie. Trzeba było podwoić daw-
razi. A, że zaczęło mi się rymować,
trybie „cito” – w euro barze. Pora
w kazaniu słowa Pisma Świętego, jeśli
z przerażenia, jak przy spotkaniu
kę „satysfakcji” europiwnej.
więc zamówiliśmy czwartą kolejkę
dobra, bo piątek, czyli weekendu
chcesz lepiej je zrozumieć, jeśli szu-
w pijanym widzie z teściową lub z
- No, to co robić? – przypierałem
i poszło jak z płatka. Osiągnęliśmy
początek, a nadto, jak mówią Ro-
kasz odpowiedzi w swym życiu lub
komornikiem rekwirującym resztki
Wacka do muru. Wszak człowiek
pełny kompromis. Postanowiliśmy
sjanie – „dobry fachowiec pije nawet
po prostu jest Ci smutno i szukasz
mienia.
światowy, obyty, ma kandydować
odwołać albo przełożyć ten koniec
po pracy”. Więc wyłączam wiatrak,
źródła ukojenia…
- Siadaj! – wrzasnął – zamiast
na europosła, zna polski, zaczął
świata, choćby do jutra, bo właśnie
niech wie, co to bezrobocie, i w te
Serdecznie zapraszamy do prze-
tradycyjnego „cześć sieroto budże-
uczyć się eurojęzyków… powinien
jutro mamy grillowanie na działce u
pędy galopuję do „sali plenarnej”
słuchania nagrań z kazań księdza
towa”! Nie, nie – to nic obraźliwego
wiedzieć.
Wacusia. A to już najwyższa racja!
jednogwiazdkowego baru. Wpa-
Mariana Skowyry, proboszcza parafii
dla niskopłatnego urzędnika sektora
Sprawa poważna, a nie jakaś
Gdyby to „odpuścić , to dopiero był-
dam, a tam… tłok jak na dworcu
rzymskokatolickiej w Rohatynie.
państwowego.
tam seksafera z pokojówką z ma-
by koniec świata!
przed świętami. Atmosfera też jak
- Co się stało? – pytam – okradli
gnatem w Międzynarodowym Fun-
Adres:
Warszawa, 21 maja 2011 r.
na stadionie po przegranym meczu
czy awansowali…
duszu Walutowym. Po trzeciej kolej-
www.rkc-skowyra.com