img
Trzygłos
2
12 – 25 sierpnia 2011 * Kurier Galicyjski
Wr żeNIe z FUs W...
Co będzie za lat dwadzieścia?
Gdy rozpadał się Związek Radziecki, początkowo zarówno
Unii brak odwagi i brak wizji. Czy
możemy to samo powiedzieć o Rosji?
politykom, jak i dziennikarzom trudno było prorokować,
Oficjalnie Moskwa udaje, że jest silna
co wydarzy się w perspektywie kilku miesięcy, a co dopiero lat.
i że poradzi sobie i z Ukrainą, i z Bia-
Nikt chyba nie przypuszczał, że republiki nadbałtyckie tak szyb-
łorusią. Wiele wpływowych osób na
Zachodzie w to wierzy. Ale z perspek-
ko wejdą do struktur NATO czy Unii Europejskiej, że Białoruś,
tywy Ukrainy widać, że Moskwie brak
która sygnowała dokumenty kończące żywot ZSRR, stanie się
jakiejkolwiek realistycznej propozycji
ANDRIj PORtNOw
dla Kijowa czy Mińska. Modele inte-
europejską dyktaturą bez większego politycznego znaczenia
gracyjne pod szyldem Kremla otwarcie
Historycy słyną z tego, że nie po-
i że Ukraina zaprzepaści swój potencjał gospodarczy. Gdybyśmy
traktują partnerów nie jako równych,
trafią przewidzieć przyszłości. Zresztą,
dziś zadali sobie pytanie co stanie się z ukraińską niepodległo-
lecz jako młodszych i niewdzięcznych
nie jest to częścią ich zawodu. Nie
braci. I to doskonale rozumieją poli-
mam pojęcia, co będzie z Ukrainą za
ścią za kolejnych 20 lat, byłoby to wróżenie z fusów, podobnie
tycy ukraińscy czy białoruscy, którzy
20 lat. Ale wydaje mi się, że los tego
jak dwie dekady temu. Nie mniej, mając pewne przesłanki, może-
wygrywają wybory pod prorosyjskimi
kraju jest w tej chwili i będzie nadal
hasłami.
bardzo silnie uzależniony od czynni-
my taką próbę podjąć. Wszakże nie biorąc odpowiedzialności
Oczywiście, dużo zależy też od
ków geopolitycznych. Wierzę w to, że
za to, czy przewidywania te się sprawdzą.
Ukrainy, od tego, w jakim kierunku
jedyna strategia na przyszłość Unii
będzie się rozwijała, od tego, jak po-
Europejskiej polega na przyłączeniu
radzi sobie z coraz bardziej dotkliwymi
Ukrainy i Turcji (nie mówiąc o Białorusi
nasze wizje ich własnych losów, lecz
asymetriami w rozwoju w porównaniu
i Mołdawii). Ale czy UE będzie w stanie
nie pozwalamy się zbytnio do nas
ze wschodnimi krajami Unii, etc. Ale
na to się odważyć? Na razie prawie nic
samych zbliżyć, oczekując, że kraje
nie zgadzam sie z takimi opiniami, że
na to wskazuje.
te pozostaną peryferiami Europy,
„wszystko” zależy od samej Ukrainy.
Grecja buduje mury przed imigran-
ukształtowanymi wedle zachodnich
Kraj, który ma takie położenie geo-
tami z Turcji. Kolejne kraje wznawiają
pomysłów.
graficzne, a jednocześnie znajduje się
kontrole graniczne. Są obawy przed
Mamy dziś na wschód od granic
w szarej strefie bezpieczeństwa, jest
przyjęciem Rumunii i Bułgarii do strefy
Polski do czynienia z sytuacją, w
wyjątkowo wrażliwy na układy geopo-
Schengen. Już nie wspominając o
obliczu której Zachód nie potrafi
lityczne. Możemy się spodziewać, że
niesławnym referendum o minaretach
podjąć zdecydowanych działań. Nie
te układy mogą być bardziej przyjazne
w Szwajcarii czy propagandzie anty-
znalazła klucza do Wschodu także
dla Ukrainy. Ale wcale nie muszą.
polskiej w prasie holenderskiej.
i Warszawa, wciąż nie realizując
AgNIEszkA sAwICz
mającego bezpośredni wpływ na
racjonalnej polityki w tym kierunku.
bezpieczeństwo granic Unii Europej-
Można odnieść wrażenie, że kiedy
Mądrości ludowe, mówiące, iż
skiej sprawia, że europejska polityka
mówi się o obszarze poradzieckim,
rzeczy pewnych i na zawsze danych
sąsiedztwa w wymiarze wschodnim
wciąż uparcie poruszamy się w
po prostu nie ma, są prawdziwe
traci na znaczeniu. Zarazem wciąż
kręgu pewnych tez, które niewiele
i w przypadku geopolityki. Rosja
utrzymuje się, że istnieje możliwość
mają wspólnego z rzeczywistością,
w ciągu 20 lat nie zapomniała, że
potencjalnego wejścia do Unii państw
i ciągle stawiamy złe pytania. Polska
jest spadkobiercą Związku Ra-
takich jak Ukraina. W co chyba mało
w początkach lat 90. przyjęła rolę
dzieckiego i konsekwentnie o tym
i 2007 roku) wydaje się, iż proces
kto już wierzy.
swoistego pomostu, łączącego dwie
przypomina, przede wszystkim
integracji wyhamował. Ta sytuacja nie
DARIusz MAtERNIAk
Kijów jest dziś pozostawiony
rzeczywistości, Wschód i Zachód.
za pomocą całego arsenału argu-
będzie jednak trwała wiecznie. Należy
sam sobie, przede wszystkim w
I choć szybko okazało się, że tę
mentów ekonomicznych, choć nie
Przewidywanie przyszłości do nie-
spodziewać się, iż z czasem, po prze-
niełatwych rozgrywkach z Moskwą.
misyjną działalność prowadzić może
waha się sięgnąć i po te siłowe. O
dawna było domeną osób (ponoć) ob-
zwyciężeniu trudności związanych z
Ukraińscy politycy, jak się wydaje,
darzonych zdolnościami magicznymi.
kryzysem gospodarczym, kolejne kraje
dość umiejętnie lawirują w tych
Niedawno ich miejsce, przynajmniej w
europejskie będą dołączać do UE. Tą
relacjach, stosując specyficzną
sferze stosunków międzynarodowych,
drogę wybrała także Ukraina – wydaje
odmianę zabawy w kij i marchewkę,
zajęli analitycy i dziennikarze, którym z
się, że nie ma innego wyjścia jak tylko
gdzie marchewką jest dziś Nafto-
mniejszym lub większym szczęściem
trzymanie się tego raz obranego kursu.
haz, a fikcyjnym kijem zbliżenie z
czasami udaje się prawidłowo zinter-
Zbyt wiele łączy Ukrainę i Ukraińców z
Zachodem. Póki Moskwa zgadza
pretować minione i aktualne wydarze-
Europą (zarówno w sferze interesów
się na reguły gry i udaje, że wierzy
nia, by na tej podstawie przedstawić
politycznych, gospodarczych, jak i w
w taki straszak, Ukraińcy mogą na
swoją wizję przyszłości.
sferze mentalnej), aby można było wy-
tym korzystać w stosunkach z „ko-
Stwierdzenie tego, co czeka Ukrainę
obrazić sobie nagłe zahamowanie tego
legami” z Rosji. Nie mniej szanse,
oraz cały region Europy Środkowo-
procesu. Należy pamiętać, że człon-
by zabawa ta trwała najbliższych 20
Wschodniej w ciągu najbliższych 20 lat
kostwo w UE leży nie tylko w interesie
lat, są znikome. Kijów będzie musiał
jest zadaniem karkołomnym. Wydaje
Ukrainy, ale także samej Unii – tak duży
się określić w jaką stronę pójść, gdyż
się jednak, że pewne procesy na dobre
i dynamiczny kraj, posiadający olbrzymi
mit trzeciej drogi nie jest niczym wię-
zakorzeniły się na kontynencie europej-
potencjał, nie może pozostawać poza
cej, jak tylko właśnie mitem. Z dróg
skim i ich zahamowanie wydaje się być
nawiasem procesów integracyjnych,
mało prawdopodobne. Mam tu na myśli
pozostałych, ta do Unii Europejskiej,
obejmujących cały kontynent. Ukraina
właściwie tylko wobec Ukrainy, to
możliwości utraty, fikcyjnej w gruncie
postępującą sukcesywnie od lat 50. XX
jest zbyt ważnym elementem „europej-
która przypomina dziś coraz bardziej
do dziś nie realizując jej skutecznie,
rzeczy, niezależności przez Białoruś
wieku integrację europejską. Proces ten,
skiej układanki” by można było pozwolić
kolosa na glinianych nogach, także
nadal widzi siebie jako przewodnika
mówi się głośno, a kroki w stronę
zapoczątkowany przez sześć państw,
sobie na jej pominięcie.
jest wątpliwa. choćby dlatego, że
Kijowa w drodze do Unii Europej-
zwiększenia kontroli nad Ukrainą
obecnie objął swym zasięgiem niemal
Dlatego właśnie, za 20 lat, Ukraina
trudno prognozować, czy za 20 lat
skiej. Nie dostrzega, że projekt, jakim
świat obserwuje od dłuższego cza-
cały kontynent europejski oraz obszary
powinna być już członkiem Unii Euro-
Bruksela będzie pełnić taką rolę na
jest Partnerstwo Wschodnie niewiele
su, nie dając zarazem Ukraińcom
przyległe. Co więcej – jego dynamika
pejskiej i to z kilkuletnim stażem. Rolą
kontynencie, jaką pełni dziś. Czyżby
jej w tym pomoże, gdyż inne kraje
alternatywy dla rosyjskiej drogi.
okazała się trwalsza niż podziały, w tym
Polski było, jest i będzie popieranie
więc Ukraińcom pozostało przygoto-
unijne nie przywiązują do niego po
Możliwe, że wynika to z przekonania,
tak (pozornie) niewzruszone jak „żela-
dążeń Ukrainy do integracji z UE. War-
wać sobie jak najlepszą pozycję w
prostu większej wagi.
ZSRR nie da się reanimować, a
zna kurtyna”, której upadek na przełomie
szawa posiada szereg instrumentów,
rosyjskiej strefie wpływów tak, aby
Sytuacja, z którą mamy obecnie
istnienie stref wpływów wydaje się
lat 80. i 90. umożliwił dołączenie do
które pozwalają jej działać aktywnie
nie byli tam podrzędnymi graczami,
do czynienia na świecie, skutecznie
naturalne. Nie mniej, pozostawienie
Zjednoczonej Europy państwom, które
w tej sferze – od rutynowych działań
a liczącym się podmiotem? Pytanie
odwraca uwagę od Ukrainy. Przesu-
samym sobie państw – dawnych re-
jeszcze kilkanaście lat wcześniej były
na forum UE, po bardziej wyspecjali-
pozostaje otwartym, lecz wobec
nięcie uwagi i rezerw finansowych
publik radzieckich przypomina nieco
członkami Związku Radzieckiego.
zowane narzędzia, takie jak program
obojętności Zachodu chyba wartym
Brukseli na południe kontynentu i
współczesny kolonializm. Chcemy z
Aktualnie, po rozszerzeniu Unii
Partnerstwa Wschodniego.
rozważenia.
konieczność stabilizacji regionu,
nich czerpać, chcemy by realizowały
kG
Europejskiej o 12 państw (w 2004