img
Ku Europie! Razem! Razem!
16
kurier galicyjski * 28 października – 17 listopada 2011 nr 20 (144)
„PogoniaCy g Rą!”
zji 15-lecia naszej szkoły. Pokazali
się tam z najlepszej strony.
krZYsZtOF sZYMaŃski
Mecz we Lwowie odbył się na
tekst i zdjęcia
Szkoła Mistrzostwa Sportowego z wizytą we Lwowie
stadionie Trudowych Rezerw. Na
boisku Pogoniacy już nie byli tak
w sobotę 22 październi-
gościnni i po wyrównanej grze wy-
ka, mimo zimna i mglistej
grali 2:0. Bramki strzelili: Roman
pogody, ciepło i serdecznie
Kuz i Włodek Haraniuk.
zostali przyjęci juniorzy ze
W tym dniu miał się też od-
szkoły Mistrzostwa spor-
być mecz o Puchar Konsula RP.
towego z krakowa, którzy
Do finałowych rozgrywek dotarły
przybyli do Lwowa na mecz
drużyny „Szansa” ze Strzelczysk
towarzyski.
i „Junak” z Drohobycza. Niestety
– Wyjazdy tego rodzaju prakty-
mecz nie doszedł do skutku z winy
kujemy w naszej szkole dla uczniów
drużyny ze Strzelczysk, która nie
klas maturalnych. Jeździmy na wy-
dopełniła wszystkich wymaganych
cieczki, żeby poznać tereny daw-
formalności. W tym wypadku wal-
nych Kresów, a przy okazji spotkać
kowerem Puchar wygrał drohobyc-
się na boiskach z polskimi drużyna-
ki „Junak”. Chłopcy byli rozczaro-
mi, – opowiada czytelnikom Kuriera
wani, bo musieli jechać do Lwowa.
dyrektor Szkoły Mirosław Gilarski.
Chcieli przynajmniej dać szansę
– W takich wyjazdach chodzi nam
„Szansie” i rozegrać mecz towarzy-
o głębsze poznanie historii, któ-
ski, żeby udowodnić swoją klasę.
ra najlepiej poznaje się oglądając
Niestety regulamin rozgrywek nie
miejscowości historyczne. Nasza
przewidywał takiej możliwości.
młodzież niewiele ma czasu na
„Pogoń” ukończyła już roz-
Pogoń atakuje
tego rodzaju wyjazdy. Przez pięć
grywki w IV lidze obwodowej. W
dni w tygodniu, oprócz normalnych
najbliższych numerach umieścimy
Kopca Unii Lubelskiej. No i mecz
dzików znanych krakowskich klu-
miejscowościach: Dębicy, Wielicz-
zajęć lekcyjnych mamy dwa trenin-
podsumowanie minionego sezonu
z juniorami „Pogoni”. Z rywalami
bów „Wisły” i „Cracovii”. Jesteśmy
ce. Ten wyjazd do Lwowa był orga-
gi dziennie, zajęcia rehabilitacyjne
naszej drużyny.
znamy się już dawno. Na początku
zapleczem treningowym tych klu-
nizowany dla uczniów 1 i 2 klas. W
i rekreacyjne. Uczniowie naszej
października gościli u nas w Krako-
bów. Oprócz tego nasi uczniowie
programie mamy zwiedzanie mia-
kg
szkoły rekrutują się głównie z mło-
wie. Uczestniczyli w turnieju z oka-
grają w różnych klubach w swoich
sta, Cmentarza Łyczakowskiego,
Krawaty z Kowla pretendują
agniEsZka ratna
tekst i zdjęcia
do Księgi Rekordów guinnessa
każdy z nas ma jakąś
swoją  ulubione  zajęcie.
ktoś zakochany jest w piłce
nożnej czy dzierganiu skar-
pet, inni tracą rozsądek,
o najrozmaitszej tematyce. Na jego
gdy tylko dotkną pędzlem
krawatach biegają i piłkarze i hoke-
płótna. w tej kategorii jest
iści, spoglądają Elvis Presley i Ma-
osobna kasta – kolekcjone-
rylin Monroe, pije się piwo i pracuje
rzy. Zbierają znaczki pocz-
na komputerze, biegają zwierzęta.
towe, monety, autografy,
Mając krawat z dokładną mapą Lon-
karty do gry, pudełka od
dynu, mieszkaniec Kowla nie boi
papierosów,
samochody
się zabłądzić w stolicy Anglii. Naj-
itd. a mieszkaniec kowla
bardziej zadziwiają muzyczne eg-
georgij Baran za obiekt pa-
zemplarze, brzmiące niby patefon.
sji kolekcjonerskiej obrał…
Tak, tak, to wcale nie żart. W tkani-
krawaty! trudno w to uwie-
nie umieszczono mini urządzenie,
rzyć, ale dziś posiada w
składające się z chipu, głośniczka,
kolekcji około siedmiu tys.
bateryjki i włącznika. Gdy go naci-
najróżniejszych krawatów,
snąć – brzmi wesoła melodyjka.
na które trzeba było prze-
Dopiero po długich namowach
znaczyć oddzielny pokój w
gospodarz odkrywa tajemnicę – ile
jego mieszkaniu.
kosztował najdroższy krawat. A to,
nie mniej nie więcej, około stu dola-
Zaczęło się na balu
rów. Od takiej ilości krawatów drzwi
maturalnym
Wszystko rozpoczęło się… od
szafy nie domykają się. Leżą one
balu maturalnego w szkole. Przed
na krześle, na stoliku i na desce do
tym chłopak nigdy nie ubierał „pętli
prasowania. Aby je lepiej przecho-
na szyję”, którą inteligentni ludzie
wywać, Georgij Baran zrobił wiąz-
szumnie nazywają krawatem. Ale
ki po 50 sztuk. Ale i to nie ratuje.
dla takiej wzruszającej chwili, jak
Bywa, że wieczorem planuje zało-
pożegnanie ze szkołą, przyszło
żyć nazajutrz jakiś krawat, ale aby
zakupić i tę część garderoby. Stała
go odszukać wstaje o 6 rano i kilka
się rzecz niepojęta – młodzieńcowi
godzin przebiera wśród kolekcji. W
tak przypadła do gustu elegancja,
kolekcji nie ma dwu jednakowych
że zarzekł się, iż na każdą oka-
eksponatów. Z tego powody bliscy
zję kupować będzie nowy krawat.
dzina ze zrozumieniem odnosi się
i przyjaciele nie ryzykują czynić mu
muszki. Tym bardziej, że życiowe
starczyłoby na dobry
Trudno w to uwierzyć, ale już od 30
do mojego hobby. Syn nawet chce
podarunków w postaci krawata,
credo pana Georgija polega na tym,
samochód
lat pan Grigorij nie sprzeniewierzył
zaprosić przedstawicieli Księgi Re-
Jakich tylko krawatów nie miał
aby nie było rozczarowania. Młodzi
żeby wyglądać elegancko. Przeko-
się swemu postanowieniu. Gdzie
kordów Guinnessa, aby odnotowali
pan Georgij. Jak mówię: do ko-
ludzie z sąsiedztwa często proszą
nuje, że na ubraniu, a szczególnie
by nie pojechał, zawsze szuka
moje osiągnięcia. Jeszcze nigdy
loru, do wyboru: amerykańskie,
pana Georgija by zawiązał węzeł
na krawatach, nie można oszczę-
sklepu z odzieżą.
nie powiedziałem rodzinie o cenie
angielskie, włoskie, koreańskie,
na krawacie, bo już nie każdy to
dzać.
Może, właśnie krawaty decydo-
nowego nabytku. Po co? Aby się
kubańskie, francuskie, chińskie,
umie. A on, jako prawdziwy męż-
– Przyznam się, że dziś poznaje
wały o wyborze zawodu. Po szkole
przestraszyli? Ale jeżeli poważnie,
tureckie, czeskie, greckie, nawet z
czyzna, lubi nosić krawaty, gdzie
mnie wielu sprzedawców i od razu
młodzieniec wstąpił do gastrono-
to w mojej kolekcji nie ma zanadto
Walii. Są haftowane, dziergane, je-
przedstawione są kobiety i samo-
proponuje nowości, – z uśmiechem
micznej szkoły zawodowej i zdobył
drogich krawatów. Nie zawsze dro-
dwabne, tkane, wełniane, a nawet
chody. Żartuje nieraz, że gdyby
opowiada kowelski kolekcjoner. –
kwalifikacje… kelnera! Ta posada,
gi krawat wygląda elegancko, lub
skórzane! Ozdoby wręcz powalają:
wszystkie sprzedać, starczyłoby na
A ja, jak zobaczę jakąś nowinkę,
jak wiadomo, wymaga krawatu albo
może zachęcić hobbystę.
dekorowane koralikami i rysunkami
dobry samochód.
kupuję od razu. Na szczęście ro-