img
4
Przegląd wydarzeń
kurier galicyjski * 29 listopada–15 grudnia 2011 nr 22 (146)
Lwów –
TKPZL na Dzień
Niepodległości Polski
miasto kochanków
Wolność jest nie tyle darem, ale
podsumował. Po przemówieniach,
i zadaniem, do którego trzeba
proboszcz parafii katedralnej ks.
dorastać
dziekan Jan Nikiel pobłogosławił ze-
18 listopada, po zapadnięciu zmroku, mieszkańcy i goście Lwowa mieli
Jan Paweł II
branych w tym szczególnym dniu i
okazję na jakiś czas przenieść się w mistyczną atmosferę średniowiecz-
prowadzący uroczystość uczniowie
szkoły nr 10 im. św. Marii Magdale-
JUriJ SMirnOW
nego miasta. Na dziedzińcu Kamiennicy Królewskiej odtworzono jedną
ny ogłosili część artystyczną.
tekst i zdjęcia
W koncercie wzięli udział Po-
z najbardziej tragicznych i jednoczenie najpiękniejszych historii starego
Z okazji Dnia Niepodległości
lacy ze Lwowa, ziemi lwowskiej
Lwowa, którą w 1594 r. wspomniał w kronice Bartłomiej Zimorowic,
Polski koncert świąteczny w Pałacu
oraz goście z Sanoka. Na począ-
Młodzieży przy placu Petruszewy-
tek zabrzmiały podniosłe pieśni w
a w 2010 r. przywrócił pamięci czytelników Ilko Łemko w powieści
cza przygotowało Towarzystwo Kul-
wykonaniu chórów „Echo”, „Lutnia”
tury Polskiej Ziemi Lwowskiej. Sala
oraz chórku młodzieżowego para-
„Miłość i Śmierć”.
była wypełniona po brzegi. Na uro-
fii św. Marii Magdaleny pod batutą
czystość przybyli Polacy ze Lwowa,
dyrygenta Edwarda Kuca. Wśród
Do końca byli wierni
delegacje oddziałów TKPZL z obwo-
występujących pragnę wyróżnić
Do końca byli podobni
du lwowskiego oraz goście z Polski.
recytację wierszy Z. Herberta w wy-
jak dwie krople
Prawie każdy oddział TKPZL przy-
konaniu ucznia szkoły średniej nr 10
im. św. Marii Magdaleny Zbigniewa
gotował własny program artystyczny.
Zatrzymane na skraju twarzy
W uroczystości wzięli udział również
Łucyka. Z temperamentem wystąpił
Zbigniew Herbert
przedstawiciele kościoła rzymskoka-
zespół Pieśni i Tańca „Weseli Lwo-
tolickiego, przedstawiciele Konsulatu
wiacy” pod kierunkiem artystycznym
JULia ŁOKieTKO
Edwarda Sosulskiego. Chyba naj-
Generalnego Rzeczypospolitej Pol-
tekst i zdjęcia
skiej we Lwowie Marian Orlikow-
więcej oklasków zdobył zespół „Mi-
krusy” z polskiego przedszkola pod
ski i Jacek Żur oraz przedstawiciele
W dźwiękach cudnej średnio-
władz miejskich Lwowa. Zabrzmiały
kierownictwem Joli Szymańskiej.
wiecznej muzyki widzowie wypełnili
hymny Polski i Ukrainy.
Najmłodsi artyści śpiewali, recyto-
owiane półmrokiem balkony i dzie-
dziniec Kamiennicy Królewskiej. Po-
toczyły się rozmowy o tym co będzie,
kto tym razem i w jaki sposób przed-
stawi historię lwowskich kochanków.
Po jakimś czasie zjawili się aktorzy
w bogatych średniowiecznych stro-
jach i z ust dwóch narratorów popły-
nęła opowieść...
Pewnego dnia, młody kupiec flo-
reński Paolo Mikellini otrzymał list od
swego przyjaciela. Przeczytał o ba-
Ze słowami powitania zwrócił się
jecznym mieście Rzeczypospolitej,
do zebranych prezes TKPZL Emil
leżącym na szlaku do Turcji, Tatarii
Legowicz: „93 lata temu, po prawie
i Moskowii – o Lwowie. Od tej pory
Taniec Śmierci
półtorawiekowej niewoli, nasza Oj-
Paolo marzył by zobaczyć ile praw-
czyzna została ogłoszona państwem
dy jest w opowieściach przyjaciela.
serdeczne podziękowania organi-
po woli gaśnie. Łapiąc ostatni jej od-
niepodległym i suwerennym. Speł-
Nadarzyła się też okazja je spełnić,
zatorom tej imprezy: Klubowi rekon-
dech w miłosnym pocałunku, podążył
nił się sen śniony przez długie lata
gdy wiózł wino z dalekiego Krymu.
strukcji historycznej „Pantera”, Mu-
za Pelagią. Kochanków pochowano
niewoli. Na marne nie poszła ofiara
To, co zobaczył, przeszło jego naj-
zeum Historycznemu i Lwowskiej
razem, a nagrobną płytę ozdobiono
tysięcy patriotów, którzy oddali życie
śmielsze oczekiwania. Pochłonęła
Radzie Miejskiej.
urywkiem z wiersza lwowskiego po-
Tej, co nie zginęła i nigdy nie zginie.
go zadziwiająca tęcza kupieckiego
ety Szymona Szymonowica: „Co mi-
Przez lata niewoli w polskich domach
nurtu, który płynął do Lwowa ze
łość połączy, to śmierć nie rozdzieli”.
info:
przekazywano pamięć o Wolnej Oj-
wszystkich stron świata, a gustow-
We współpracy z lwowskimi
czyźnie i modlono się o odzyskanie
spektakl z elementami teatru
przez nią niepodległości… Obchody
ność architektury przywoływała na
muzeami tworzymy nowy produkt tu-
ognia nie pozostawił nikogo obojęt-
Narodowego Święta Niepodległości
myśl Włochy. Był zauroczony pięk-
rystyczny, – powiadamia Marta Iwa-
nym. „Dżuma” wdarła się na dzie-
Polski świadczą o naszej szczerej
nem sadów, bogatych w rodzime i
nyszyn z oddziału promocji miasta
dziniec wypełniając płuca jadowicie
i gorącej miłości do Ojczyzny”.
zamorskie rośliny. Znalazł też swój
Lwowskiej Rady Miejskiej. – „Nocny
zielonym dymem i zmuszając wi-
W imieniu Zarządu Głównego
kwiat szczęścia, – pokochał pierwszy
Lwów” będzie miastem romantyków,
dzów by na ułamek sekundy poczuli
TKPZL prezes uhonorował „Złotą
raz i na zawsze. Szlachetne uczucie
miłości, niepowtarzalnych legend i
piekącą moc moru. Wzruszający był
wali i tańczyli z prawdziwą pasją wy-
nagrodą Towarzystwa” jego członków
połączyło go z piękną Pelagią. Młodzi
historii. W projekcie wezmą udział
taniec Pelagii – subtelny, rozkocha-
konując m.in. „Lwowskie dzieci na
zasłużonych dla krzewienia kultury
postanowili wziąć ślub. Gdy Paolo wy-
muzea, galerie i przewodnicy. Pra-
ny... zarazem rozpaczliwy w walce o
spacerze”. Godną wyróżnienia jest
polskiej na ziemi lwowskiej, m.in.: Ste-
jeżdżał – pisali do siebie pełne miłości
gniemy, by „Nocny Lwów” stał się
ostatnią nadzieję życia.
serdeczność i poświęcenie, które
fanię Łabaziewicz, Bronisławę Melna-
i marzeń listy. Niestety, los był dla nich
projektem cyklicznym, realizowanym
Publiczność wynagrodziła akto-
Jola Szymańska wkłada w pracę z
rowicz, Halinę Wojtenko i Urszulę Ko-
okrutny. Lwowem zawładnęła dżuma.
dwa razy do roku – w lipcu i grudniu.
rom występ burzą oklasków i braw,
przedszkolakami. One z kolei wyna-
cur ze Lwowa oraz Igora Terleckiego
W bezlitosnych płomieniach tańca
W ciągu ponad 700-letniej historii
dziękując za ucztę ducha, którą
gradzają jej to miłością i dziecięcym
i Walerego Ilkiwa z Borysławia.
śmierci spalała najmłodsze życia.
Lwowa w kronikach zapisano wiele
przygotowali. Po spektaklu na wi-
przywiązaniem.
Z krótkim przemówieniem zwró-
Dotknęła też piękną Pelagię. Mikelli-
ciekawych opowieści z życia jego
dzów czekała nauka subtelnego
Świąteczny koncert trwał około
cił się do zebranych konsul Marian
ni wrócił do Lwowa. Mimo protestów
mieszkańców. Lwowiacy jeszcze
tańca średniowiecznego.
dwóch godzin, a zakończyła go Ka-
Orlikowski. „Ojczyzna jest zawsze w
i błagań, czuwał niestrudzenie przy
wiele nie wiedzą o pięknie rodzinne-
Mamy nadzieję, iż takiego rodzaju
pela „Wesoły Lwów” pod kierownic-
naszym sercu. To my ją tworzymy.
twem Zbigniewa Jarmiłka. Wykonała
Żadna wojna nam jej nie utworzy,
łożu ukochanej, w rozpaczy obserwu-
go miasta po zmroku i chcemy razem
przedsięwzięcia staną się tradycją w
wiązankę zawsze lubianych i popu-
tylko praca serc. Wraz z Ukrainą
jąc jak najcenniejsze dla niego życie
z nimi odkrywać te tajemnice”.
życiu kulturalnym Lwowa i składamy
larnych piosenek lwowskich, batiar-
kroczymy w kierunku Europy i wiele
skich i sentymentalnych.
zadań jeszcze mamy przed sobą” –
Kochankowie