img
17
Co u Pana Alfreda?
kurier galicyjski * 29 listopada–15 grudnia 2011 nr 22 (146)
Alfred Schreyer: Nie myślałem, że kiedyś
będę mieszkał w rozkosznym Hiltonie”
lEonid golBErg tekst
www.jewishfestival.pl
zdjęcie
Dawno nie widziałem Alfreda
Schreyera w tak dobrym nastroju.
Przyczyną tego była jego niedawna
podróż do Wiednia, gdzie odbyła
się premiera filmu dokumentalnego
jego legendarnego krajana „Ostatni
Żyd z Drohobycza” („Der lezte Jude
aus Drohobych”).
– Na lotnisku Schwechat, witał
nas reżyser filmu Paul Rosdi, – mówi
pan Alfred, – od razu pojechaliśmy
do zarezerwowanego dla nas hotelu.
Ja i koledzy (Lew Łobanow i Tadeusz
Serwatka – aut.) byliśmy zdziwieni,
alfred Schreyer
że zarezerwowano dla nas pięcio-
gwiazdkowy Hilton. Czy mogłem kie-
przyjedzie żona Paula, rodem z Dro-
dyś marzyć, że będę mieszkał w tak
bycza Alferdzie Schreyerze, więźniu
hobycza – Iwanka Janiw, wtedy się
rozkosznym miejscu?
trzech obozów koncentracyjnych,
dowiemy. To nie pierwszy film o mnie
Okazało się, że nie przypadkiem
który 8 maja br. skończył 89 lat. Sala
– mówi pan Alfred. Fotografowano
zarezerwowano dla nas taki hotel:
na trzysta widzów zapełniona była
mnie, moje wspomnienia – przeważ-
Film Paula Rosdi został zakwalifiko-
całkowicie, wiele osób stało, wielu
nie robili to filmowcy z Polski. Zare-
wany do udziału w festiwalu filmo-
nie mogło dostać się do Sali, mimo
jestrowano około dziesięciu filmów.
wym „Biennale”, jednym ze sponso-
szczerych chęci. Pan Schreyer wi-
Ale ten wydaje mi się najciekawszy
rów którego jest sieć hoteli Hilton.
dział w kolejce po bilety tłumaczkę
i najlepszy. Proszę mi wierzyć, mó-
Zaraz po „zainstalowaniu się” w ho-
utworów Szulca na język niemiecki
wię nie dlatego, że to film o mnie.
telu, Paul Rosdi zaproponował nam
– Doren Daume, ale nie wie czy do-
94 minuty filmu przelatują migiem.
wycieczkę po Wiedniu.
stała się na pokaz i jego występ.
Ciekawe jest podejście reżysera do
– Byłem już w stolicy Austrii przed
– Program był bardzo nasycony,
tej pracy, jego zamysł i to co wybrał
siedmiu laty, ale nigdy nie widziałem
i żałuję, że z frau Doren nie mogłem
do pokazania w filmie. Na przykład,
czej. Po pierwsze – jak już mówiłem,
– W moim, daleko już nie mło-
tyle, jak tym razem. Paul jest zakocha-
się spotkać: byliśmy w Wiedniu tylko
są dwa wywiady ze mną gdy siedzę
byliśmy pod wrażeniem, zaskoczeni
dym wieku, tylko to mnie mobi-
ny w swoim mieście i okazało się, że
dwa i pół dnia, – mówi mój współ-
z moją kotką Sindy na kolanach. W
pięknem, ogromem i magią Wiednia.
lizuje i pomaga żyć. Jest cel, do
jest człowiekiem nie tylko nadzwyczaj
rozmówca. Występ trio z Drohoby-
ten sposób została ona uwiecznio-
Piękniejszy od niego jest chyba tylko
którego dążę – czy to jest koncert,
gościnnym,aleiwspaniałymprzewod-
cza poprzedził demonstrację filmu
na we wspomnieniach. Przedsta-
Paryż. Po drugie – byliśmy honoro-
czy wyjazd, czy ktoś przyjeżdża
nikiem. Pokazał nam wszystkie cuda
„Ostatni Żyd z Drohobycza”. Przed
wił wiele moich rodzinnych zdjęć z
wymi gośćmi tak prestiżowego euro-
do Drohobycza. Bardzo lubię latać
tego bajkowego miasta, – kontynuuje
koncertem Alfred Schreyer zwrócił
żoną Ludmiłą. Są wspomnienia, jak
pejskiego forum filmowego, jakim jest
samolotem. Dzięki tym podróżom
pan Alfred. – A miasto naprawdę jest
się do Wiedeńczyków:
śpiewałem przed seansami w kinie
„Biennale”. A jeszcze – spotkania z
i spotkaniom z ciekawymi ludźmi,
czarujące, To miasto-feeria, miasto-
– Panie i panowie! Ostatni raz
„Komsomolec”, którego już dawno
wielu osobami, często niespodziewa-
związanymi z Drohobyczem, zmia-
muzeum. Ciekawe i zachwycające
przed filmem grałem na skrzypcach
nie ma.
ne. Do Gmachu Sztuki przyszli pra-
nie otoczenia, zapominam o moich
jest tu wszystko. Większość kamienic
10 stycznia 1961 roku w Drohobyczu.
Jest w filmie kilka piosenek w
wie wszyscy moi wiedeńscy znajomi
bolączkach…
ma tylko dwa-trzy piętra, jednak wy-
Dziś z wielką przyjemnością robię to
moim wykonaniu: „Las Bronicki” w
i przyjaciele. Specjalnie na premierę
Niedawno pan Alfred wrócił do
dają się o wiele wyższe: wysokość
w waszym czarującym mieście.
oryginale ukraińskim (najczęściej
filmu przyleciała z Goeteborga moja
domu i już przygotowuje się do kolej-
mieszkań sięga tu czterech metrów,
Następnie muzycy zaśpiewali
wypadało mi wykonywać ten utwór
kuzynka Nina Lauternsztain, którą
nego wyjazdu za granicę. Ty razem
żeby człowiek czuł się tu wygodnie
przedwojenne polskie tango „Przy
w niezapomnianym przekładzie Je-
poznałem dopiero w czerwcu tego
– jedzie do Anglii. Polscy przyjaciele
i komfortowo. A oświetlenie ulic i alei,
kominku”, ukraińską piosenkę „Oj
rzego Ficowskeigo), romans Blatera
roku. Przez cały czas pobytu była
pana Schreyera, Tadeusza Serwatki
a oświetlenie zabytków! A jeszcze
ty dziewczyno, z orzecha ziarna”,
„W miejskim parku”, który też jest
razem z nami.
i Lwa Łobanowa przygotowują wy-
pałace, dziesiątki teatrów, każdy w
rosyjski romans „Wasz Liścik”, a na
dla mnie ważny. Dzięki tej pieśni w
A jeszcze, dzięki mojej dobrej
stęp w jednej z synagog Londynu
swoim stylu. Wiedeńska Opera – to
zakończenie wykonali wiązankę me-
kinie „Komsomolec” przed wielu laty
znajomej Zuzannie Szaket, aktywist-
i w Ambasadzie RP w Anglii. Nie
w ogóle coś niebywałego. Wiele wi-
lodii żydowskich.
poznałem moją żonę – świętej pa-
ce wiedeńskiej społeczności żydow-
wykluczona jest wizyta w Szwecji.
działem w swoim długim życiu, ale
– Muszę stwierdzić, – kontynuuje
mięci Ludmiłę.
skiej, mieliśmy szczęście być gośćmi
Poznana kuzynka Nina chce, abym
takich wspaniałości, jak w Austrii,
pan Alfred, – w tym dniu byłem „przy
Muszę powiedzieć, że muzyka
na złotym weselu rodziny Fiszerów.
ją odwiedził w Goeteborgu.
nie widziałem nigdzie więcej”.
głosie” i sprzyjało temu ciepłe przy-
w „Ostatnim Żydzie…” jest nadzwy-
Uroczystość odbyła się w sali ban-
Tak żyje drohobycka legenda,
Wieczorem pierwszego dnia dro-
jęcie widzów. Chociaż nie rozumieli
czajnej jakości. Nie darmo Rosdi na-
kietowej Pałacu Prawa. Jest to tak
ostatni przedstawiciel przedwojen-
hobyccy muzycy-klezmerzy mieli pró-
słów, urządzili owację. A już gdy za-
grywał go na najnowocześniejszym
fantastyczne miejsce, że sprawia
nej żydowskiej społeczności miasta,
bę. Zadziwiły ich instrumenty i współ-
śpiewaliśmy znana w wielu krajach
sprzęcie w studiu w Monachium.
niezapomniane wrażenie. Byliśmy
uczeń Brunona Schulza – Alfred
czesna  aparatura  nagłaśniająca.
żydowską „Hevenu shalom aleichem”,
Panie Alfredzie, ostatnio wiele
nie tylko gośćmi, ale zaprezentowa-
Schreyer. Szkoda tylko, że znany ze
Według słów pana Alfreda, Lew Łoba-
to razem z nami śpiewała cała sala.
pan podróżuje ze swoim zespołem.
liśmy krótką wiązankę żydowskich
swym zespołem we Lwowie, War-
now grał na unikalnym elektrycznym
Pytam artystę o sam film, o wra-
Był pan w wielu miastach w Polsce,
piosenek, co było dla nas wielką
szawie, Berlinie, Wiedniu, Szwecji,
pianinie Yamaha i był z instrumentu
żenia bohatera filmu o samym sobie?
w Niemczech. Czym dzisiejszy wy-
przyjemnością.
Anglii, w swym rodzinnym Droho-
bardzo zadowolony.
– Pan Alfred nie wie, czy film
jazd różni się od poprzednich?
Na zakończenie naszej rozmo-
byczu, nawet na Dzień Miasta, nie
Wydarzeniem, na które do Gma-
ten zajął jakieś miejsce w konkursie
– Każdy z wyjazdów, każdy z wy-
wy z Alfredem Schreyerem zadałem
został zaproszony do udziału w pro-
chu Sztuki (Künstlerhaus) zaprosili
filmów dokumentalnych tegorocz-
stępów pozostawia ślad w pamięci i w
pytanie, co mu dają te występy, wy-
gramie artystycznym.
naszych ziomków Austriacy, był
nego festiwalu, bo wyjechał przed
duszy. Ale w Wiedniu było jednak ina-
jazdy, koncerty.
pokaz filmu o mieszkańcu Droho-
ogłoszeniem wyników. Ale wkrótce
kg
kościół przed wizytą Benedykta XVI na Ukrainie
Konferencja  Rzymskokatolickich
wyznali, że ten tytuł dla Berdyczowa
„Chcemy przygotować wiernych
Konstanty Czawaga
Biskupów Ukrainy potwierdziła, że
się należy. Wracamy do naszych
naszej metropolii do tych wielkich
Nowa ewangelizacja, przygoto-
sanktuarium Matki Bożej Berdy-
uroczystości, które z pewnością po-
bardzo cennych, dobrych i najgłęb-
wania do Kongresu Eucharystycz-
czowskiej w diecezji kijowsko-ży-
mogą im pogłębić wiarę i miłość do
szych tradycji” – podkreślił biskup
nego, a także do ewentualnej wizyty
tomierskiej jest ogólnonarodowym
Chrystusa. Podczas zebrania zapo-
Marcjan Trofimiak.
apostolskiej Benedykta XVI na Ukra-
sanktuarium dla rzymskich katoli-
znaliśmy się też z ogólnymi sprawa-
W XXXVIII posiedzeniu Konfe-
inie – były głównymi tematami XXXVIII
ków Ukrainy. „Tym samym wracamy
mi naszego Kościoła” – powiedział w
rencji Episkopatu Ukrainy obrządku
zebrania plenarnego Konferencji Epi-
do tej normalności. Mamy sank-
rozmowie z korespondentem Kuriera
łacińskiego po raz pierwszy uczest-
skopatu Ukrainy obrządku łacińskie-
tuarium, które od tej chwili będzie
Galicyjskiego arcybiskup lwowski
niczył nowy nuncjusz apostolski
go. Odbyło się ono 27 października
nosiło ten tytuł, a myślimy, że po-
Mieczysław Mokrzycki, przewodni-
na Ukrainie arcybiskup Thomas
we Lwowskim Wyższym Seminarium
bożność ludu to potwierdza. Cie-
czący episkopatu Ukrainy. Biskup
Edward Gullickson.
Duchownym w Brzuchowicach.
szymy się, że biskupi jednomyślnie
łucki Marcjan Trofimiak dodał, że
benedykt XVi
kg