img
Nasz przewodnik
20
16 lipca–15 sierpnia 2013 nr 13–14 (185–186) * kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
Podróże w nieznane
Wbrew różnym obiegowym opiniom, posiadanie teściowej może być pożyteczne, a nawet przyjemne.
Zwłaszcza wtedy, gdy teściowa pisze książki i lubi pracować w najbardziej romantycznych miejscach.
Jestem jednym z takich szczęściarzy (bez ironii) – mam wspaniałą teściową, która do pracy nad najnowszą
książką wybrała się nie byle gdzie, a do pałacu w Kaczanówce koło Czernihowa. Są tam odpowiednie do
pracy, choć skromne warunki.
Przebywał tu często i tworzył m.in.,
dMytRo antonIUK
znany ukraiński malarz Mikołaj Ge.
tekst i zdjęcia
Pozostawił portrety całej ówczesnej
rodziny Skoropadskich.
Z drugiej strony właściciel Tro-
Czernihowska trójca:
ściańca, jak podają niektóre źródła,
sokiryńce, trościaniec,
brutalnie obchodził się ze swoimi
Kaczanówka
chłopami, którzy tworzyli ten wspa-
Po powrocie z wojaży po rzym-
niały park. Po skasowaniu pańszczy-
skokatolickich klasztorach, podczas
zny, Skoropadski miał też odebrać
których pokonałem ponad 11 tys.
od swych chłopów sporo ziemi rolnej.
km, nie wahając się ani przez chwilę
Być może zachowanie właściciela
zgodziłem się zawieźć teściową do
majątku przyczyniło się do tego, że
Kaczanówki. Mimo tego, że z Kijowa
w 1918 roku okoliczne chłopstwo
do Kaczanówki jest około 500 km w
spaliło „pański” dwór. Z drugiej stro-
jedną stronę. Skusiła mnie możliwość
ny mógł to być przejaw szerzącego
odwiedzin rozkosznego pałacu w So-
się wówczas powszechnie barba-
kiryńcach i dendrarium w Trościańcu,
rzyństwa i przemocy. Bezpowrotnie
położonych niedaleko Kaczanówki.
zniszczono wówczas wiele cennych
Tam jeszcze nie byłem.
zabytków architektury. Dziś mogłyby
Jadąc z Kijowa do Sokiryniec
stać się turystycznymi atrakcjami
i Trościańca, można wybrać krótszą,
Pałac w sokiryńcach
Ukrainy.
ale gorszą drogę, prowadzącą przez
nami nie było jednak nikogo. Spotka-
okazale ze wszystkich stron. Bryła
lat po nim buławę otrzymał Pawło
Grób samego Iwana Skoropad-
Pryłuki i hustyński klasztor. Stare, so-
liśmy tylko kilka miejscowych rodzin
pałacu jest olbrzymią konstrukcją,
Skoropadski. Dziadek ostatniego,
skiego cudem ocalał i dziś widnie-
wieckie płyty, którymi wyłożona jest
powracających przez zaniedbany
długość której dobiega 105 m. Jest
mecenas i działacz społeczny, rów-
je na nim znaczący napis: „Drogi
droga nie pozwalają na napawanie
park z kąpieliska.
to jedna z największych rezydencji
nież Iwan, był właśnie założycielem
przechodniu! Zasadziłem ogród po
się wędrówką. Ale nawet to wytarte,
Sokiryński zespół parkowo-pa-
na Lewobrzeżnej Ukrainie. Cztery-
tego majątku. W 1833 roku zbudo-
którym spacerujesz. Był mi uciechą
betonowe podłoże jest lepsze od
łacowy został założony przez puł-
stumetrowa aleja wysadzona tujami
wał eklektyczny drewniany pałac, w
przez całe życie. Jeżeli zauważysz
dziurawych dróg w okolicach Lwo-
kownika Pawła Gałagana, którego
prowadzi do ozdobionego kolumna-
którym przez wiele lat kipiało życie
bałagan, prowadzący do jego znisz-
wa.
ród wywodził się jeszcze ze starszy-
mi pałacu. Okrążając pałac trafimy
towarzyskie. Iwan Skoropadski po-
czenia, powiedz o tym gospodarzo-
Na miejscu od razu rzucił nam
zny kozackiej. Rodzina od pokoleń
na dużą polanę, na którą z pałacu
dejmował w nim sąsiadów-ziemian,
wi ogrodu: spełnisz dobry uczynek”.
się w oczy zupełny brak turystów.
związana była z Ziemią Czernihow-
można się dostać przez imponujące
kobziarzy, literatów, malarzy. Wyra-
Gospodarzem ogrodu od 1951 roku
Była niedziela. Sytuacja dość dziw-
ską i w okolicach pozostało jeszcze
zejście udekorowane antycznymi po-
żając się językiem współczesnym,
jest Narodowa Akademia Nauk
na, bo do Kijowa i do Czernihowa jest
wiele pamiątek związanych z Gała-
sągami. Jeszcze do niedawna były
fundował długoterminowe stypendia,
Ukrainy, która opiekuje się zabyt-
blisko, a zmotoryzowanych chętnych
ganami. Dzięki wspaniale zaprojek-
zniszczone, obecnie są już po reno-
które polegały na stałym wikcie i
kiem i zorganizowała tu arboretum.
do oglądania nowych, ciekawych
towanemu parkowi, pałac wygląda
wacji. Od tej strony pałac wygląda
opierunku tj. mieszkaniu w jego, oto-
Jedynie w Trościańcu zauważyli-
miejsc mamy już całkiem sporo. Poza
wyjątkowo okazale.
czonym pięknym parkiem, pałacu,.
śmy zwiedzających: na parkingu stał
Pomimo nawoływań, nie udało
się nam odnaleźć stróża i dostać do
pałacowych wnętrz. Jedyne co mogę
powiedzieć: olbrzymia sala balowa
na piętrze zachowała się w całości
– widać ją przez szybę w drzwiach.
W pałacu w latach dwudziestych
XX wieku założono szkołę rolniczą,
obecnie jest to szkoła o profilu li-
cealnym. Gospodarze starają się
utrzymać obiekt w należytym stanie.
Na utrzymanie parku, liceum nie
ma pieniędzy. Brakuje m.in. na wy-
kwalifikowanych ogrodników. Mimo
tego warto tu pospacerować, można
podziwiać wspaniałą, dobrze utrzy-
maną rotundę, neogotycki mostek,
niestety w stanie ruiny. W pałacu
jest niewielkie muzeum poświęcone
znanemu kobziarzowi – Ostapowi
Weresajowi. Niestety, zwiedzić je
można jedynie w dzień powszedni.
Na bazie zbiorów Gałaganów z soki-
ryńskiego pałacu powstało Muzeum
Sztuki w Czernihowie.
Prawie Eden
Kolejną dziedziczną rezydencją
przedstawiciela kozackiej starszy-
zny jest Trościaniec z jego słynnym
dendrarium. Majątek należał do
przedstawicieli ukraińskiej szlachty
z rodu Skoropadskich. W rodzinie
było dwóch hetmanów: Iwan Sko-
Ruiny neogotyckiego mostu w sokiryńcach
ropadski w XVIII wieku, a dwieście
aleja w trościańcu