img
30
Wołyń 1943
16 lipca–15 sierpnia 2013 nr 13–14 (185–186) * kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
Obrona Huty Stepańskiej
Rzymskokatolickie parafie, Huta Stepańska i Wyrka, wraz z okolicznymi przysiółkami w dolinie rzeki Horyń,
były jakby polską wyspą na ukraińskim morzu, której próbę zatopienia w krwi podjęła OUN-UPA 17 lipca
1943 roku. Dzięki roztropności i dzielności obrońców Huty, parę tysięcy Polaków uszło z życiem.
pach wokół budynku. Na obrzeżach
JaCeK BoRzęCKI
wioski były zbudowane bunkry sta-
tekst i zdjęcia
nowiące główny pierścień obronny.
Huta Stepańska została założo-
Po oblężeniu Huty przez ban-
na „na surowym korzeniu” w XVIII
derowców, dowództwo nad obroną
wieku przez Jakuba Sawickiego, pol-
wioski przejął od rannego Jana Sza-
skiego szlachcica przybyłego spod
belskiego doświadczony oficer Wła-
Żytomierza. W ciągu następnych
dysław Kochański. Pomagało mu w
stuleci w okolicy powstawały wioski
dowodzeniu kilku podoficerów re-
i kolonie zasiedlone – tak jak i Huta
zerwy. Por. Kochański przewidział,
– przez zubożałą polską szlachtę
że Ukraińcy będą pozorowali atak
tzw. zagrodową. Stąd też mieszkań-
od strony Stepania po to, by odcią-
cy nosili nazwiska takie jak np.: Li-
gnąć obrońców od przeciwnej, naj-
pińscy, Naumowiczowie, Wiatrowie,
bardziej newralgicznej strony, gdzie
Harewicze, Sulikowscy, Popławscy,
krzaki i drzewa podchodziły prawie
Horoszkiewicze, Bukowscy, Kwiat-
do wioski. Dopilnował więc, aby roz-
kowscy, Piotrowscy, Myszakowscy,
mieszczeni w bunkrach i okopach
Janiccy, Kobylańscy, Domaszewi-
obrońcy, pod żadnym pozorem nie
cze, Chorążyczewscy, Myczewscy,
opuszczali zajmowanych stanowisk.
Konwerscy itp. Wszystkie rody osie-
I rzeczywiście, banderowcy natarli
dlone od dawna w Hucie Stepańskiej
początkowo od strony Stepania, po
i w okolicy były rodami szlacheckimi
czym główny atak nastąpił od strony
i dlatego mieszkańcy tych wiosek ni-
lasu. Przygotowani na to obrońcy,
gdy nie podlegali pańszczyźnie.
odparli oba ataki, zadając napastni-
W 1943 roku Huta liczyła ponad
kom dotkliwe straty.
220 domów (gospodarstw). W latach
Po trzech dniach oblężenia i od-
30. w pobliżu Huty powstało sanato-
pierania kolejnych ataków, zapasy
rium tzw. „Słone Błota”. Parafia hu-
amunicji były już na ukończeniu i
ciańska była bodaj największą para-
dalsza obrona miała coraz mniejsze
fią na Wołyniu – liczyła 4253 osoby,
szanse powodzenia. Do obrońców
Janusz Horoszkiewicz ze swoim synem oraz ojcem, który przeżył obronę Huty stepańskiej
a rozciągała się na przestrzeni około
docierała świadomość konieczno-
20 na 10 kilometrów.
ści wycofania się z wioski, przebicia
Już od kwietnia 1943 roku pomagał
nili się w Hucie Stepańskiej, będą-
w trakcie oblężenia następnej nocy,
się przez oblegające siły upowskie
organizować tutejszą samoobronę
cej najsilniejszą samoobroną w tej
dziadek Bukowski zaryzykował i wy-
i dotarcia do odległych o ponad 30
porucznik Władysław Kochański („ci-
okolicy, prawie dorównującą słynnej
prawił się do pozostawionej furmanki,
Pierwsze mordy w Hucie
Stanisława Guzowska, z domu
kilometrów stacji kolejowych, chro-
chociemny”, pseudonim „bomba” –
wiosce Przebraże.
z której udało mu się przynieść nieco
Roman, mieszkająca obecnie w Bia-
nionych przez żołnierzy niemieckich.
później okoliczne dzieci nadały mu
żywności i tytoń. W Hucie, nie mając
łej Podlaskiej, urodziła się w 1929
Gdy 18 lipca nad ranem pojawiła się
pseudonim „wujek”), który zawiązy-
broni palnej, trafił do oddziału tzw.
Ucieczka do Huty
roku w Hucie Stepańskiej, w rodzinie
gęsta mgła, część mieszkańców, bez
wał w tej okolicy sieć Armii Krajowej.
O ucieczce do Huty Stepańskiej
kosynierów, uzbrojonych we własnej
właściciela restauracji, byłego legioni-
uzgodnienia z dowództwem, podjęła
Oddziały UPA, które w niedzielę
opowiada Andrzej Bukowski z Wro-
roboty piki, dzidy i kosy przekute na
sty. Wspomina, że gehenna Polaków
decyzję o wymarszu. Około tysiąc
11 lipca 1943 roku dokonały masa-
cławia, opierając się na wspomnie-
sztorc. Dzięki czujności nocnej warty
w tej wiosce zaczęła się już wczesną
osób – część na furmankach usta-
kry ludności polskiej w niespełna stu
niach swoich dziadków oraz stryjka
i wcześniejszym przygotowaniom do
wiosną 1943 roku od mordu w pobli-
wionych w dwóch rzędach, a część
wioskach, w powiatach horochow-
Zygmunta.
ucieczki, większości mieszkańców
skim majątku ziemskim:
pieszo – zaryzykowało opuszczenie
skim i włodzimierskim, w ciągu kilku
Bukowscy żyli w niewielkiej (42
Starej Kamionki udało się zbiec do
- Pierwszą ofiarą w naszej
wioski-fortecy.
następnych dni zgrupowały się w re-
gospodarstwa) polskiej wiosce Sta-
Huty Stepańskiej – zginęło 11 osób.
miejscowości było narzeczeństwo
jonie Stepania. Pogrom rozpoczął się
ra Kamionka. Byli przygotowani, że
Pomnik-krzyż na miejscu nieistnieją-
– Jadzia Jucewiczówna z huciań-
16 lipca o godz. 22, kiedy to tysiące
w przypadku banderowskiego ataku
cej wioski Stara Kamionka stanął w
Próba opuszczenia Huty
skiego sanatorium w Słonych Bło-
Opowiada Stanisława Guzowska:
ukraińskich chłopów, zmobilizowa-
uciekną do oddalonej o 3 kilometry
2010 roku. Ufundowała go rodzina
tach i Edward Kalus. Moja najstarsza
-„Siedzieliśmy z młodszym o 4
nych i dowodzonych przez upowców,
Huty Stepańskiej. Na furmance mieli
Bukowskich a postawił Janusz Ho-
siostra Wanda miała być pierwszą
lata bratem na naszym eleganckim,
roszkiewicz.
druhną na ich ślubie. Edzio był głów-
dużym wozie, zaprzężonym w parę
nym księgowym w majątku ziemskim
pięknych koni. Kolumnę żegnał – z
oblężenie
w pobliskiej wiosce Butejki i poje-
przyniesionym z kościoła Najświęt-
Huta Stepańska, w której liczba
chał tam ze swoją narzeczoną aby
szym Sakramentem – ksiądz pro-
mieszkańców i uchodźców z sąsied-
przedstawić ją zarządcy majątku
boszcz Drzepecki, który błogosławił
nich miejscowości sięgała w sumie
nas i mówił: Kochane dzieci, może
i zaprosić na ślub. Zasiedzieli się
około czterech tysięcy osób, była do-
wy jesteście godne u Pana Boga,
w gościach i pora była już późna,
brzeprzygotowanadoodparciaataku.
módlcie się. I zaintonował „Pod Two-
więc przyjęli propozycję przeno-
Głównym punktem obrony wewnątrz
ją obronę”. Ale to nie był śpiew, tylko
cowania. I właśnie tej nocy bande-
wioski była nowo zbudowana szkoła.
jeden wielki szloch. Wszyscy płakali.
rowcy napadli na dwór i zamordowali
Ten murowany, piętrowy budynek był,
Mój dziadek Krawczyński, który nie
całą rodzinę zarządcy wraz z małymi
niczym forteca, wyposażony w gniaz-
chciał jechać, powiedział do mojej
dziećmi oraz tę młodą parę. Wszyst-
da karabinów maszynowych. Mury
mamy: „Franiu, ty jedź z dziećmi a
kim obcięto głowy toporem na pniu do
chronione były przez osłonę z desek
ja tu zostanę, trudno, zginę to zginę”.
rąbania drewna. Byłam wstrząśnięta,
stanisława guzowska rozmawia z prawosławnym księdzem
z warstwą ziemi i specjalną siatką, od
No i mamusia zostawiła nas na tym
gdy te trumny wnoszono do kościoła
ze stepania, który potępił czystkę etniczną na wołyniu
której odbijały się granaty wystrzeli-
wozie z ludźmi i pobiegła na chwilę
w Hucie Stepańskiej. To były pierw-
wane z granatników przez oblegają-
zaczęły podpalać jednocześnie kilka-
spakowane najważniejsze rzeczy
do dziadka. Miała zaraz wrócić, ale
sze ofiary banderowskich zbrodni w
cych wioskę upowców. Budynek był
dziesiąt pomniejszych polskich wio-
niezbędne do przeżycia. Na sygnał
tymczasem czołówka dała rozkaz do
naszej najbliższej okolicy. Później
też podminowany, bo w przypadku
sek i kolonii, mordując mieszkańców
wioskowej nocnej warty o rozpoczy-
wyjazdu w kierunku na Wyrkę i cała
były drugie ofiary w rodzinie Piotrow-
gdyby ataku banderowców nie udało
i rabując ich dobytek. Był to łatwy łup,
nającym się ataku banderowskim,
kolumna ruszyła. Mama już nie zdą-
skich – i kolejne, kolejne.
się odeprzeć, obrońcy woleli wysa-
bo te przysiółki i kolonie były zbyt
rodzina Bukowskich z załadowaną
żyła wrócić. A wozy jechały i jecha-
dzić się w powietrze aniżeli dostać w
małe, aby móc się skutecznie bronić.
furmanką rzuciła się do ucieczki. Nie-
ły, bo to przecież były tłumy, chyba
ręce oprawców. W klasach szkolnych
Przygotowania do obrony
W tę jedną noc spalonych zostało
stety, podczas przejeżdżania w bród
tysiące ludzi. Mgła była niesamo-
znalazły schronienie matki z dziećmi
i początek ataku
kilka tysięcy domów i zabudowań go-
przez rzeczkę Gołubicę, obciążony
wita. Gdy dojeżdżaliśmy do Wyrki,
Po tych tragediach i po mordzie
przy piersi i kobiety z zaawansowaną
spodarczych.
wóz ugrzązł. Trzeba było wyprząc
banderowcy, przepuściwszy czoło
w Parośli, mieszkańcy Huty wiedzieli,
ciążą (zdarzyły się nawet porody).
Polacy, którzy z tego zmasowa-
konie i uciekać bez niczego. Szczę-
kolumny, zaczęli strzelać z karabi-
że muszą się uzbroić i przygotować
Z kolei kobiety z małymi dziećmi
nego napadu uszli z życiem, schro-
śliwie schroniwszy się w Hucie, już
nu maszynowego. I te ich okropne
do obrony przed banderowcami.
umieszczono w umocnionych oko-