img
26
Okruchy historii
29 listopada–16 grudnia 2013 nr 22 (194) * kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
kręta droga polskiego złota
skiej dla Francji i jej sojuszników.
Gdy 9 kwietnia Niemcy zaatakowali
Norwegię, 10 maja hitlerowska ma-
china wojenna zwaliła się na Holan-
Tankowiec pełen złota i kryjówka na Saharze. Jak ma się złoto do fortepianu? I jeszcze tajemni-
dię i Belgię, pękł front francuski, a
Anglicy uciekli z Dunkierki. Zwróco-
ca ostatniego listu Ignacego Paderewskiego. Czy możliwe, że coś łączy te wszystkie elementy?
no się wtedy do rządu francuskiego
Artykuł ten jest o niewiarygodnych przygodach podczas ratowania rezerw Banku Polskiego
w sprawie ewakuowania złota.
Ostateczna odpowiedź rządu
w 1939 roku przed Niemcami. Takiego scenariusza nie wymyśliłby nawet sam Steven Spielberg
francuskiego na propozycję wywie-
dla kolejnych przygód Indiany Johnsa.
zienia złota z Francji, była zaska-
kująca: rząd wyraził opinię, iż naj-
zupełniej uzasadniony i konieczny
KRZYSZTOF SZYMAŃSKI
jest udział Polski w kosztach pro-
opracowanie
wadzenia wojny, natomiast pomysł
ewakuacji złota ocenia jako przejaw
Trudna droga do Rumunii
W krytycznej sytuacji we wrze-
chęci uchylenia się od tego udziału,
śniu 1939 r., rząd polski zdecydował,
a więc złoto powinno pozostać we
że zapasy gotówki i złoto zdepono-
Francji, jako mienie zdeponowane
wane w skarbcu Banku Polskiego
w Banku Francuskim, aż do ustale-
skierowane zostaną do Śniatyna
nia zasad ostatecznego rozliczenia
na granicy polsko-rumuńskiej. Do
kosztów wojny i ich wykonania po
końca tliła się nadzieja na jakiś na-
zakończeniu wojny.
gły zwrot w przebiegu wojny i moż-
7 czerwca nakazano jednak
liwość powrotu walorów do Warsza-
bezzwłoczne przerzucenie złota do
wy. W kilka dni później nadzieje te
portowego Lorient, by stamtąd mo-
rozwiały się.
gło być wyekspediowane do USA.
Dzięki pomocy wojska udało się
Transport ruszył w kolejną długą
nawiązać kontakt z Brześciem, Za-
podróż, by przejechać niemal przez
mościem i Siedlcami, gdzie zdepo-
połowę Francji. Na którejś z małych,
Krążownikiem francuskim tej klasy polskie złoto wędrowało z Europy do Afryki
nowane były zasoby Banku Polskie-
prowincjonalnych stacyjek do pocią-
dunku dokonali pracownicy bankowi
tą wynajęto dokerów i w ten sposób
Natychmiast po wejściu stat-
go. Do Śniatyna skierowano również
gu dołączono 31 nowych wagonów.
i konwojenci przy pomocy żołnierzy
w ciągu nocy udało się przenieść
ku na wody Bosforu do „Eocene”
część skarbca, zdeponowaną w Lu-
Znajdowało się w nich złoto Banku
i kolejarzy. Nikt z przeładowujących,
złoto z wagonów na statek. Wszy-
podpłynęła motorówka, na której
blinie oraz transport warszawski, a
Belgijskiego. Wagonów ze złotem
oprócz pracowników bankowych,
scy, zwłaszcza Polacy, napracowali
znajdowali konsulowie – polski i bry-
Franciszek Czernichowski – jeden z
polskim było pięć. Był to chyba je-
nie został poinformowany, co mieści
się przy tym uczciwie, dźwigając
tyjski. Proponowali, by złoto wyła-
pięciu dyrektorów banku Polskiego
dyny w dziejach kolejnictwa pociąg
się w ciężkich, solidnie zbudowa-
skrzynki.
dować i oddać na przechowanie do
miał tam przybyć z Dubna. Adam
przewożący tak cenny ładunek.
nych skrzyniach. Około godz. 1 w
Gdy „Eocene” miała podnieść
tureckiego Banku Otomańskiego.
Koc, jako wiceminister skarbu, wy-
Nad Francją coraz bezkarniej
nocy wszystko było gotowe i pociąg
kotwicę, nastąpiła przykra niespo-
Kierownictwo konwoju, odpowie-
znaczył sztab całości transportu, na
szalała Luftwaffe, zbombardowano
ze skarbcem opuścił małą śniatyn-
dzianka – rumuńska załoga, która
dzialne za złoto, stanowczo odrzu-
czele którego postawił pułkowników:
sąsiedni port Saint Nazaire, docho-
ską stacyjkę.
zorientowała się, że statek zabiera
ciło ten pomysł.
Ignacego Matuszewskiego i Henry-
dziły coraz gorsze wieści – 14 czerw-
Przed odjazdem transportu na-
jakiś niecodzienny ładunek, prze-
Ambasador RP w Turcji Michał
ka Floyar-Rejchmana, a z ramienia
ca wojska francuskie wycofały się z
deszła do Śniatyna wiadomość od
straszyła się ryzyka i zeszła z pokła-
Sokolnicki miał niełatwy orzech do
Banku Polskiego w tym sztabie był
Paryża.
ambasadora w Bukareszcie Rogera
du oświadczając stanowczo, że na
zgryzienia. Turcy bacznie przestrze-
główny skarbnik Banku Stanisław
17 czerwca admiralicja wydała
Raczyńskiego, o tym że rząd Rumu-
morze nie wypłynie. Z wielkim tru-
gali neutralności. Ostatecznie uzgod-
Orczykowski.
instrukcje by zapasy złota przenosić
nii wyraził oficjalną zgodę na tranzyt
dem udało się kapitanowi Robertowi
niono, że najlepiej będzie wyładować
na krążownik marynarki francuskiej
złota do Francji. Nalegano przy tym,
Brettowi znaleźć zastępstwo. Przed
złoto z tankowca i koleją wysłać je
„Victor Schoelcher”. Następnego dnia
żeby przejazd przez terytorium pań-
opuszczeniem Konstancy kapitan
stąd do Bejrutu. Ambasada francu-
okręt wyszedł w morze i już na morzu
stwa trwał jak najkrócej i zobowią-
przeprowadził telefoniczną rozmo-
ska usilnie forsowała to rozwiązanie.
miał otrzymać dalsze rozkazy co do
zano się udzielić wszelkiej pomocy.
wę z ambasadą brytyjską w Buka-
Sokolnicki przystał na francuską
marszruty. W drodze wyjątku pozwo-
Ostrożność Rumunów i ich nalegania
reszcie, po tej rozmowie był wielce
propozycję i „Eocene” podpłynął
lono dyrektorowi Banku Polskiego
na szybki przerzut były uzasadnione.
zdenerwowany. Ambasada bowiem
do azjatyckiego nabrzeża Bosforu.
Stefanowi Michalskiemu znaleźć się
Obawiano się reakcji Niemiec na te
ostrzegała go, że Niemcy w nocie
Rozpoczęły się kolejne przenosiny
na okręcie i towarzyszyć złotu. Ocze-
działania. Rząd Rumunii, w obawie
do rządu rumuńskiego zakomuni-
skrzyń ze złotem, tym razem z an-
kiwano rozkazu przyjęcia kursu na
przed konfliktem z Trzecią Rzeszą
kowali, iż polskie złoto uważają za
gielskiego statku na turecki pociąg.
Wielką Brytanię. Ale zamiast takiego
wydał szereg zarządzeń wykonaw-
materiał wojenny, a wobec tego na-
Wyruszono w kierunku Ankary. W
rozkazu, kapitan jednostki otrzymał
czych, mających „zabezpieczyć
leży się spodziewać na morzu ataku
Ankarze do kierownictwa konwoju
rozkaz, udania się do… Afryki, do
granicę rumuńską i ułatwić docho-
Luftwaffe na „Eocene”, ale brytyjski
przybyli urzędnicy ministerstwa ko-
Dakaru.
wanie zasad neutralności”. Uchwa-
kapitan nie cofnął się i przystąpił do
munikacji i upomnieli się o zapłatę za
ła dotknęła tę część skarbca, którą w
wykonywania powierzonej mu misji.
korzystanie z pociągu. Zapłata mia-
Przygód ciąg dalszy
Dubnie władze wojskowe wyłączyły
Statek opuścił port.
ła być uregulowana niezwłocznie, z
Franciszek Czernichowski
Oto jak opisuje podróż dyrektor
z brzeskiego transportu. Skrzynki
Na statku znajdowało się mie-
góry za całą trasę, to jest od wybrze-
Michalski:
te, po licznych tarapatach, znalazły
nie oszacowane na 350 milionów
ża przez Ankarę do granicy syryjskiej.
Jako pierwszy dotarł do Śnia-
„W nocy włączona nas do więk-
się wreszcie za polsko-rumuńską
złotych, dwudziestu pracowników
Urzędnicy twardo oświadczyli, że je-
tyna specjalny pociąg z Brześcia;
szego konwoju, który początkowo
granicą, ale zostały niezwłocznie za-
Banku Polskiego z głównym skarb-
żeli rachunek nie będzie uregulowa-
wkrótce po nim nadszedł także po-
wziął kurs na zachód. Następnego
kwestionowane, nie przekazano ich
nikiem Stanisławem Orczykowskim,
ny, zablokują przekroczenie bagażu i
ciąg z Zamościa, a nieco później
dnia zauważyłem jednak, że nasz
przedstawicielom Banku Polskiego i
a ponadto pułkownicy Matuszewski
konwoju przez granicę. 22 września
stawiły się kolumny samochodowe.
okręt odłączył się od konwoju i płynie
nie zezwolono na dalszą ich ewaku-
i Floyar-Rejchman. Statek skierował
transport kolejowy bez przeszkód
Był dzień 14 września, gdy w Śniaty-
w kierunku południowo-wschodnim.
ację. Przeleżały one w Banku Rumu-
się do Turcji z zamiarem zawinięcia
przybył do granicy syryjskiej, gdzie
nie kierownik transportu z Dubna za-
Kapitan wyjaśnił, że otrzymał radio-
nii do 1947 r., będąc niejednokrotnie
do Konstantynopola.
ochronę cennego ładunku przejęli
meldował zaraz po przyjeździe swe-
wy rozkaz natychmiastowego udania
narażone na zajęcie przez Niemców.
Francuzi. W dwa dni później polskie
mu zwierzchnictwu, że nie doprowa-
się do portu Royan, na zachodnim
złoto dotarło do Bejrutu.
dził tu całego zapasu złota. Okazało
wybrzeżu Francji. Nie taił przy tym,
Niebezpieczna Turcja
We wrześniu 1939 r. Turcja była
Cały polski personel prowadzący
się, że kiedy pociąg zatrzymał się w
że był tym rozkazem zdumiony,
Niebezpieczny ładunek
15 września przybył do Kon-
siedliskiem wywiadów obu walczą-
ewakuację mógł wreszcie odetchnąć
Dubnie, gdzie przebywało wówczas
gdyż wiedział, że port ten był silnie
stancy pociąg wiozący ze Śniaty-
cych stron, wywiad niemiecki posia-
z ulgą. Złoto Banku Polskiego zna-
najwyższe dowództwo wojskowe z
bombardowany. Dodał również, że
na polskie złoto, ułożone w 1208
dał tu wyjątkowo sprawną agenturę.
lazło się na terytorium podległym
Rydzem-Śmigłym na czele, na za-
sposób podania rozkazu odbiegał od
skrzynkach o wadze 70 kg każda.
Mogły też wyniknąć komplikacje cel-
sojuszniczej Francji.
rządzenie władz wojskowych doszło
przyjętego w marynarce francuskiej
W sumie – ponad 80 ton polskiego
ne, bo przecież na statku „Eocene”,
Mało kto zdawał sobie jednak
do wyładowania z brzeskiego pocią-
schematu. Wobec tych wątpliwości
złota. Wynajęto stary, wypracowa-
znajdowało się olbrzymie bogactwo,
sprawę z tego, że zakończył się tyl-
gu części złota. Złożyło się na to 70
poprosił admiralicję o powtórzenie ta-
ny tankowiec „Eocene”, absolutnie
a Turcy mogli zażądać wniesienia
ko pierwszy jej etap.
skrzynek o wartości 22 mln zł. Łącz-
jemniczego rozkazu, uprzedzając, że
nie przystosowany do tego rodzaju
opłat celnych.
na ilość ukrytego w nich złota wyno-
w razie braku potwierdzenia skieruje
transportu. Jej załoga, poza oficera-
16 września udało się osiągnąć
siła 4 tony. W Śniatynie uformowano
się do Casablanki. Potwierdzenie nie
Podróż w nieznane
mi narodowości angielskiej składała
Bosfor. Kapitan kazał umieścić na
Jeszcze w tym samym miesiącu
skład wagonów, mający wywieźć
nadeszło, i zdaje się dzięki przezor-
się z Rumunów.
statku oznakowania kodowe o tran-
przewieziono złoto pod konwojem
polskie złoto do Rumunii. Trzeba
ności kapitana uniknęliśmy niemiec-
Wywiad hitlerowski działał w Ru-
zycie przez terytorium tureckie. Był
francuskiej żandarmerii do Nevers
było pospiesznie przenieść do niego
kiej pułapki. Płynęliśmy sami, bez
munii swobodnie, mógł wywęszyć
to manewr uwalniający statek od
nad Loarą w centralnej Francji.
cały bagaż, przywieziony samocho-
ochrony”.
spedycję, obawiano się więc ataku
sprawdzania jego ładunku przez ad-
Spodziewano się, że tu pozostanie
dami. Było tego kilkaset skrzyń o
W Casablance Michalski wystą-
na statek na morzu. Za solidną opła-
ministrację portową.
do końca wojny, oczywiście zwycię-
łącznej wadze ponad 80 ton. Przeła-
pił o skierowanie polskiego złota do