img
22
Okruchy historii
23 maja­15 czerwca 2017 nr 9­10 (277­278) * kurier galicyjski * www.kuriergalicyjski.com
Arcybiskup Izaak Mikolaj Isakowicz (1824-1901)
duszpasterz parafii ormiańskiej w Stanislawowie
Dziewiętnastowieczny Stanislawów byl zamieszkiwany przede wszystkim
przez Polaków, Żydów i Ukraińców. Na tle tego wielonarodowościowego
miasta wyróżniala się niewielka liczba Ormian, która mimo polonizacji,
zachowala swój dawny obrządek. Wybitną postacią w tamtym czasie byl
Izaak Mikolaj Isakowicz, który zanim zasiadl na ormiańską stolicę arcybi-
skupią we Lwowie, pelnil przez szereg lat funkcję wikarego, a później pro-
boszcza parafii ormiańskiej w Stanislawowie.
Suczawy na Bukowinie, gdzie zostal
początku 1849 roku znaleźć się w
JAROSLAW KRASNODĘBSKI
kapelanem. Niedlugo sprawowal on
Stanislawowie, mieście dobrze mu
jednakfunkcję. W 1865 roku, gdy
znanym, choćby z okresu gimnazjal-
Urodzil się w 1824 roku, w ma-
zmarl proboszcz stanislawowski ks.
nego. Zapewne posiadal również
lej miejscowości Lysiec na Pokuciu,
Haywas, na jego stanowisko wy-
sporo informacji o miejscowej pa-
polożonej zaledwie dziewięć kilome-
brano, ku radości parafian, bylego
rafii ormiańskiej, liczącej wówczas
trów od Stanislawowa. Rodzicami
wikarego. Pierwsze lata probostwa
okolo 300 dusz. Świątynia polożona
przyszlego arcybiskupa byli Samuel
Izaaka Isakowicza zastaly go w
przy rynku, blisko ratusza, byla jak
i Rypsyma Slowacka, bliska krewna
trudnym dla parafii okresie. Pamięt-
podkreślano ,,pięknym pomnikiem
wybitnego poety polskiego Juliusza
nego dnia 28 września 1868 roku
wloskiego baroku". A we wnętrzu
Slowackiego. W Lyścu mieszkala
na ulicy Lipowej wybuchl pożar i w
znajdowal się jej najdroższy skarb,
liczna spoleczność ormiańska, znaj-
bardzo szybkim czasie ogień objąl
obraz Matki Boskiej Laskawej, który
dowal się również kościól ormiański,
centrum miasta. Kościól ormiański
w roku 1742 zaplakal, prawdziwymi
otwarty na potrzeby wiernych ob-
stanąl w plomieniach, a odnowiony
lzami, występującymi ,,jakby kro-
rządku lacińskiego. W jego oltarzu
przed laty dach ,,zamienil go w kupę
pelki rosy". Wizerunek Maryi zostal
glównym umieszczony byl slynący
gruzów". Jak dowiadujemy się ,,oca-
otoczony glęboką czcią, do Stani-
cudami obraz Matki Boskiej Lysiec-
laly wlaściwie tylko mury, sklepienia
slawowa zaczęly przybywać piel-
kiej, który ściągal rzesze pielgrzy-
bowiem byly bardzo oslabione".
grzymki wiernych trzech obrządków,
mów z okolicy.
Zniszczeniu ulegly oltarze, odrzwia,
a dokonujące się cuda zapisywano
W rodzinnej miejscowości nasz
ucierpialy także cenne freski, za to
w specjalnej księdze.
bohater uczęszczal do szkoly ludo-
przetrwaly liczne rzeźby.
Mlody wikary szybko znalazl
wej, następnie zaś wstąpil do gimna-
Proboszcz stanąl przed niela-
uznanie wśród parafian, przede
zjum w Stanislawowie, szkoly o dlu-
twym zadaniem odbudowy świątyni.
wszystkim jako wymowny kaznodzie-
gich tradycjach, sięgających jeszcze
Nie udalo mu się niestety zebrać
ja. Na odprawianych przez niego
czasów zalożyciela miasta Jędrzeja
potrzebnych funduszy na przywró-
nabożeństwach pojawialy się rzesze
Potockiego. Ukończylonawet kilku
cenie jej do stanu przed pożarem.
wiernych, wśród których nie brakowa-
duchownych ormiańskich, spośród
Dzięki energicznemu dzialaniu, w cią-
lo też wyznawców innych obrządków
nich arcybiskup Samuel Cyryl Stefa-
gu dwóch lat, zaprowadzono jednak
katolickich. ,,Gdy nadszedl wielki post
nowicz (1755­1858) i Grzegorz Józef
Ksiądz Izaak Mikolaj Isakowicz, okolo 1880 roku
szereg zmian i odbudowano kościól w
­ wspominal publicysta i poeta Józef
Romaszkan (1809­1881).
nowej szacie. W efekcie czego wyko-
Rogosz (1844­1896) ­ caly Stanisla-
1865)], a nie ks. Isakowicz". Między
nad trumną arcybiskupa ormiańskie-
Do tego grona osób dolączyl
nane prace niekiedy mocno odbiega-
wów spieszyl popoludniu do kościola
duchownymi dochodzilo nawet do
go Samuela Cyryla Stefanowicza
wkrótce Izaak, który uzyskawszy z
ly od dawnego wyglądu, między inny-
ormiańskiego, aby sluchać nauk ks.
nieporozumień, ale ,,na szczęście ­
z 1858 roku, który byl opiekunem
najlepszymi wynikami świadectwo
mi zniżono o jedno piętro wysokość
Isakowicza. Choć nas studentów
pisze dalej autor ­ konflikty te lago-
duchowym ks. Isakowicza i pomimo
ukończenia gimnazjum wstąpil do
wież, a barokowe helmy zastąpiono
nikt do tego nie zachęcal, biegliśmy
dzone byly z wielkim taktem przez
widocznej różnicy wiekowej przyjaź-
seminarium duchownego we Lwowie.
dzwonowymi kopulami. Nie udalo się
i my do kościola, gdzie bywaly takie
samego wikarego".
nil się z nim.
Po czterech latach studiów, w 1848
także przywrócić dawnej świetności
tlumy, żeśmy się docisnąć nie mogli".
Popularność kaznodziei byla na
Z dużym zaangażowaniem wika-
roku zostal wyświęcony na kaplana w
fresków. Zdawano sobie jednak spra-
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, spo-
tyle duża, że zapraszano go na różne
ry wlączyl się również w restaurację
katedrze ormiańskiej.
wę z trudnej sytuacji finansowej pa-
krewniony z naszym bohaterem, na
uroczystości w okolicznych parafiach.
kościola ormiańskiego. Mimo grun-
rafii i doceniano ten nie lada wysilek
kartach jego biografii, pisal że niekie-
Poza tym, wikary wyglaszal mowy na
towniej jego odnowy, przeprowadzo-
Wikary (1849­1863)
wlożony przez proboszcza.
dy ,,wierni z wielkim niezadowoleniem
pogrzebach miejscowej inteligencji
nej w drugiej polowie lat 20. XIX wie-
Pierwszą mszę św. odprawil w
Wielką odwagą podczas pożaru
patrzyli, gdy na ambonę wychodzil
i duchownych. Za najslynniejszą z
ku, świątynia wymagala przeprowa-
Lyścu, następnie przez kilka miesię-
wykazali się wierni, którzy narażając
ks. proboszcz [Filip] Haywas [(1802­
tego okresu uchodzi wygloszona
dzenia remontu. Ksiądz proboszcz
cy byl wikarym w Tyśmienicy, by na
swoje życie wynieśli cudowny obraz
Haywas, z uwagi na wiek i pogarsza-
Matki Boskiej Laskawej. Uratowany
jący się stan zdrowia, powierzyl jego
wizerunek otaczany byl nieslabną-
nadzór wikaremu. Z pomocą przy-
cym kultem, do czego przyczynil się
szedl żyjący wówczas arcybiskup
sam ks. Izaak Isakowicz, uważany za
Stefanowicz, który zaopatrzyl go w
wielkiego czciciela Laskawej Panny.
stosowny list do Ormian, prosząc ich
Na potrzeby wiernych, uciekających
o pomoc finansową w tym dziele. Wi-
się pod jej opiekę, odpowiedzial pa-
kary ,,jeździl przez wiele miesięcy ­
pież Pius IX. W 1870 roku rozsze-
jak zanotowal ks. Isakowicz-Zaleski
rzyl obchodzony dotychczas odpust
­ zwyklym chlopskim wozem od mia-
rocznicy wprowadzenia obrazu do
sta do miasta, od dworu do dworu.
kościola z jednego do trzech dni.
Wszędzie, gdzie zjeżdżal, spotykal
Podczas odbywającego się nabo-
się z dużą życzliwością i zrozumie-
żeństwa 40-godzinnego pielgrzymi
niem dla sprawy". I tak dzięki ofiar-
zaś mogli uzyskać odpust zupelny.
ności Ormian galicyjskich udalo się
W okresie probostwa ks. Isako-
w roku 1856 i 1857 przeprowadzić
wicza wciąż towarzyszyla mu sla-
szereg prac remontowych, między
wa pierwszorzędnego kaznodziei.
innymi wykonano nowe pokrycie da-
Do kościola ormiańskiego, który
chowe świątyni.
wszak mial niedużą liczbę parafian,
podobnie jak dawniej, garnęly się
Proboszcz (1865-1882)
tlumy wiernych innych obrządków
Po czternastu latach poslugi
katolickich. Proboszcz nie zaniechal
ks. Isakowicz opuścil bliskie jego
również wyglaszania mów pogrzebo-
sercu miasto i udal się na pierwszą
Centrum Stanislawowa po pożarze w 1868 roku (z prawej strony widok kościola ormiań-
wych, ostatnia glośna z tego okresu,
samodzielną placówkę do odleglej
skiego)