img
29
www.kuriergalicyjski.com * kurier galicyjski * 13­29 czerwca 2017 nr 11 (279)
Pożegnanie
wieku. Po wygaśnięciu dzierżawy
mieścil w sobie największą ­ na dwie
i Stanislawa Augusta, a z obrazów ­
Malczewscy opuścili Antoniny, które
kondygnacje ­ salę balową. Swój wy-
plótno Józefa Brandta ,,Hetman Re-
w spisie dziedzictwa Slawuty otrzy-
gląd zmienily nawet stajnie ­ dodano
wera Potocki pod Beresteczkiem" i
z przedszkolem
mal Eustachy Sanguszko ­ adiutant
im nowe dachy z lukarnami i centralną
obraz Jana Chelmińskiego ,,Napo-
Napoleona.
wieżę z zegarem, która jednocześnie
leon ze sztabem pod Pultuskiem", a
Jako milośnik arabskich ruma-
pelnila funkcję wieży ciśnień. Mieścilo
także obrazy Jana Matejki, Juliusza
Kossaka i pokaźna kolekcja grafiki
ków wybudowal tu tak olbrzymie staj-
się tu w pelnym komforcie 157 wierz-
24 maja dzieci z polskiej grupy przed-
angielskiej i francuskiej.
nie, jakich dotąd na Wolyniu nie wi-
chowców. Obok wybudowano nową
Józef Potocki wyemigrowal w
dziano. W drugiej polowie XIX wieku
powozownię.
szkolnej ,,Mikrusy" przy ul. Metrologicz-
1918 roku, ale jego slużba mężnie
Antoniny przypadly w posagu jedynej
Jeszcze podczas dzialalności
nej 16 we Lwowie pożegnaly się ze swo-
bronila palacu i zbiorów aż do sierp-
córce Romana ,,Sybiraka" podczas
Arveuf a w Antoninach naprzeciwko
nia 1919 roku, kiedy to podpalony
jej malżeństwa z Alfredem Potockim.
palacu zaczęly pojawiać się wspa-
im przedszkolem. Mlodsze dzieci znów
przez bolszewików palac plonąl
Do 1919 roku miejscowość byla w
niale wille, w których zamieszkiwali
powrócą tu po wakacjach, a najstarsze
oficjaliści (urzędnicy) Potockich.
przez trzy dni. W tym czasie zdola-
ich posiadaniu. Swój obecny wygląd
­ 1 września rozpoczną naukę w szkole.
no jednak wywieźć rzeczy najcen-
Antoniny zawdzięczają ich synowi
Przeważnie zachowaly się do dziś.
niejsze, z biblioteką lącznie. Zbiory
Alfredowi.
Wśród nich wspanialy eklektyczny
MARIA BASZA
tekst i zdjęcia
Akademia rozpoczęla się od wier-
szy pożegnalnych z przedszkolem,
które recytowaly najstarsze przed-
szkolaki. Przy akompaniamencie pia-
nina dzieci śpiewaly: ,,Rosną kwiaty,
rośnie zboże na polu, na polu/, rosną
male przedszkolaki w przedszkolu,
w przedszkolu./ A mebelki nie urosly
niziutkie, niziutkie,/ cieszą się nowe
swoich aparatach fotograficznych
dzieci malutkie, malutkie./ A te star-
i telefonach komórkowych. Wy-
sze pójdą teraz do szkoly, do szkoly./
chowawczyni Jolanta Szymańska
Żegnaj domku nasz kochany wesoly,
życzyla absolwentom przedszkola
wesoly". Przedszkolaki zaśpiewaly
najlepszych stopni w szkole, szczę-
piosenkę napisaną specjalnie dla
ścia i zdrowia, aby byli radością dla
lwowskich dzieci: ,,Przedszkolaki lubią
rodziców, a w przyszlości wyrośli na
Budynek gospodarczy slawuckiej rezydencji
śpiewać o kochanym naszym Lwo-
dobrych ludzi.
W 1897 roku Alfred zaprosil tu
zostaly przewiezione do Warszawy,
budynek zarządcy stawów, wille
francuskiego architekta Francois
gdzie wszystko przepadlo podczas
weterynarza, mechanika, agrono-
Arveuf a, aby ten przebudowal sta-
Powstania Warszawskiego w 1944
ma, a nawet pszczelarza. Żaden z
ry palac. Ogrodzil też teren palacu
roku. Uratowalo się kilka obrazów
tych budynków nie jest podobny do
wspanialym ogrodzeniem z dwiema
i popiersie Jana III, eksponowane
drugiego. Dzisiejsza siedziba wladz
bramami ­ wschodnią i zachodnią,
obecnie na Wawelu.
wioski znajduje się w dawnym ga-
na pylonach których widnieją her-
W Antoninach, oprócz wspo-
rażu Potockich, gdzie niegdyś stalo
by Potockich i Sanguszków. Przy
mnianych już willi, możemy zoba-
dziewięć aut.
glównej, wschodniej bramie wystawil
czyć dwie bramy, wspaniale dotąd
Rezydencja Potockich w Antoni-
niewielki budynek kordegardy. Nie
stajnie (pozbawione wprawdzie
nach posiadala najbogatszą biblio-
pominąl też parku, który w czasach
Józefa uważany byl za jeden z naj-
wspanialszych na Wolyniu.
Potocki byl usatysfakcjonowany,
ale nie do końca. Po śmierci Arveuf a
zaprasza do Antoninów firmę wiedeń-
skich architektów Felnera i Helmera,
wie,/ żeby wszyscy nas chwalili, bo my
Jako że uroczystość przedszkol-
znaną ze swych dziel w Odessie,
dziecimurowe...". ,,Nazywają nas
na miala miejsce tuż przed Dniem
Budapeszcie, Czerniowcach czy Kar-
mikrusy i jesteśmy Polakami./ Kochać
Matki, w repertuarze dzieci nie za-
lowych Warach. Mieli oni za zadanie
Lwów nas nauczyly dobre i kochane
braklo wierszy i piosenek poświę-
wzniesienie kilku budowli i przebudo-
mamy". Wierszyki przeplataly się z
conych mamom. Każde dziecko,
wy hrabiowskiego palacu. Znana fir-
piosenkami i tańcami w wykonaniu
obejmując swoją mamę, sprezento-
ma wykonala prace szybko i dobrze,
dzieci.
walo jej wlasnoręcznie narysowane
tak że wspólcześni zaczęli nazywać
Przedszkolaki zapewnialy pa-
serce.
Antoniny ,,częścią Zachodu na Ukra-
nie wychowawczynie, że w ich ser-
Przedszkolaki-absolwenci z dumą
inie". Opisując Antoniny podróżnik
cu na zawsze pozostanie ,,mile to
wlożyli czapki absolwenckie i wspól-
Stefan Baranowski scharakteryzowal
przedszkole". Rodzice i zaproszeni
nie z wychowawczyniami i z innymi
je, jako ,,angielski szyk, francuska
goście bili gorące brawa malym ar-
dziećmi stanęli do wspólnego zdję-
elegancja i holenderska prostota".
tystom i utrwalali występy dzieci na
cia.
Altana w parku w Antoninach
Rezydencja, która przed przebudo-
tekę na Wolyniu. Liczyla 20 tys. wo-
wieży), powozownię z resztami
wą, skladala się z kilku zwyklych
luminów. Sanguszkowie przenieśli
sztukaterii wewnątrz i ujeżdżalnię,
skromnych zabudowań, bez architek-
tu wiele cennych rzeczy ze Slawuty i
której nie przebudowal ani Arveuf,
tonicznej symetrii i jedności, uzyskala
Zaslawia ­ srebra, spiżowe ozdoby,
ani Austriacy. Przy poludniowym
po przebudowie rysy wspanialego
obrazy, gobeliny, wschodnie kobier-
wejściu do parku znajduje się mi-
neobaroku, jednoczącego wszystkie
ce i inne. Z majątku w Wiśniowcu tra-
niaturowa kapliczka z rzeźbą lwa,
zabudowania w calość. Glównym ak-
fily tu popiersia Jana III Sobieskiego
wystawiona na cześć przywiezio-
centem byl budynek centralny, który
nego z Sudanu ,,króla zwierząt".
W dawnych czasach w tym parku
można bylo spotkać nie tylko lanie,
dziki, jelenie czy bażanty. Byly tu
nawet slonie!
Po zachodniej stronie zabytku
zachowala się kolumna, uważana
tu za ,,pomnik muzykom". Legenda
glosi, że podczas jakiegoś przyjęcia
lódka z muzykami, plywająca po je-
ziorze, trafila w wir i przewrócila się.
Na ratunek rzucil się jakiś oficer,
ale ogarnięci paniką muzycy utonęli
sami i pociągnęli na dno swego nie-
doszlego wybawcę.
KG
Brama wjazdowa do rezydencji w Antoninach